W Krakowie awans do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski wywalczyła Stal Mielec. Miejscowa Garbarnia postawiła jednak bardzo trudne warunki przedstawicielowi PKO BP Ekstraklasy. Trzecioligowiec, mimo że grał przez niemal całą drugą połowę w osłabieniu, strzelił faworytowi dwa gole. Ostatecznie mielczanie wygrali 4:2 po dogrywce.
Pierwsza połowa miała spokojny przebieg, choć przewagę od początku mieli piłkarze Stali. Jednak po przerwie zespół prowadzony przez Kamila Kieresia przeżył prawdziwe piłkarskie trzęsienie ziemi.
Jednak najpierw to goście wyszli na prowadzenie w 54. minucie za sprawą trafienia Michała Trąbki. Dwie minuty później sytuacja przyjezdnych była jeszcze lepsza, gdyż Adrian Kajpust został ukarany przez sędziego czerwoną kartką za brutalny faul.
Zespół z PKO BP Ekstraklasy najwyraźniej zlekceważył grającego w osłabieniu rywala. Piłkarze Stali za swoją postawę zostali szybko ukarani. W 65. minucie Bartosz Żurek pokonał Konrada Jałochę. Co ciekawe, obaj zawodnicy w przeszłości występowali w Legii Warszawa.
Dziesięć minut później Garbarnia grająca w osłabieniu strzeliła drugiego gola. Tym razem bramkarza Stali zaskoczył Kacper Durda. Wielka sensacja w Krakowie była blisko, ale cztery minuty przed upływem podstawowego czasu gry Ilja Szkurin doprowadził do wyrównania. Ostatecznie do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
W niej podopieczni Marcina Pluty, którzy grali w dziesiątkę, opadli z sił i Stal ich wypunktowała. W 94. minucie prowadzenie gościom dał Krystian Getinger, a siedem minut później wynik rywalizacji ustalił rezerwowy w tym meczu Szkurin.
W 111. minucie szanse obu drużyn się wyrównały. Rafa Santos został ukarany drugą żółtą kartką i Stal również kończyła mecz bez jednego zawodnika.
Wcześniej awans do najlepszej "16" rozgrywek wywalczyły m.in. broniąca trofeum i jednocześnie najbardziej utytułowana z 20 triumfami Legia Warszawa, mistrz kraju Raków Częstochowa czy Lech Poznań. W grze ciągle jest też m.in. trzecioligowa Carina Gubin.
Losowanie par 1/8 finału odbędzie się 10 listopada.