{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Mateusz Rębecki nie dał szans rywalowi w trakcie gali UFC w Nowym Jorku
Mateusz Rębecki zachwyca w USA. Polak wygrał trzecią walkę. Tym razem poddał już w pierwszej rundzie Roosevelta Robertsa w trakcie gali UFC 295 w Nowym Jorku.
Fury przełożył walkę z Usykiem. "Tyson potrzebuje przerwy"
Rywalem Polaka miał być pierwotnie Nurullo Aliev, ale nabawił się urazu, który wykluczył go z rywalizacji. W konsekwencji Rębecki zmierzył się na UFC 295 z powracającym Rooseveltem Robertsem.
Walka nie potrwała długo. Biało-czerwony będąc za plecami Amerykanina, wykorzystał chwilę jego nieuwagi. Dźwignia na staw łokciowi okazała się skuteczna. Sędzia Mike Beltran przerwał pojedynek po 3 minutach i 8 sekundach. W Madison Square Garden zawrzało od oklasków i okrzyków w kierunku Polaka. 31-latek odniósł tym samym trzecie zwycięstwo w UFC i zapowiedział, że teraz chce się zmierzyć z przeciwnikiem notowanym w rankingu.
