Robert Lewandowski nie podał ręki Lamine Yamalowi w końcówce ostatniego meczu Barcelony. Polak w Hiszpanii musiał zmierzyć się z olbrzymią falą krytyki. Ponadto "Lewy" obawiał się, że sytuacja odbije się na 16-letnim piłkarzu. Kataloński "Sport" uspokaja jednak pisząc, że Yamal nie przejął się całym zamieszaniem.