Były sędzia żużlowy, Remigiusz Substyk, może mieć spore kłopoty po udzielonym wywiadzie dla portalu WP Sportowe Fakty. Arbiter, dla którego sezon 2023 był ostatnim spędzonym na wieżyczce sędziowskiej, mocno skrytykował w nim organy zarządzające polskim żużlem oraz zakwestionował bezstronność osób rozstrzygających mecze. Wobec Substyka wszczęto postępowanie dyscyplinarne, które może całkowicie skreślić go ze świata "czarnego sportu".
Burza po słowach Remigiusza Substyka
Polski Związek Motorowy dobitnie zareagował na słowa Substyka, który w bezpośredni sposób rozliczył się ze środowiskiem polskiego żużla w szczerej rozmowie.
Sędzia, który podczas swojej kariery poprowadził ponad 50 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, zwracał w nim uwagę na wadliwy system, w którym szef sędziów nie jest niezależny i wyznacza arbitrów na mecze przypadkowo.
– Arbitrzy powinni być całkowicie niezależni, a obecnie nie są, co dobitnie pokazują niektóre ich decyzje – mówił Substyk w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty.
Największe kontrowersje wywołał jednak fragment, w którym ex-arbiter mówił o SMS-ach ze strony działaczy zarządzających rozgrywkami do sędziów. Przedstawiciele organizatora mieli w ten sposób ingerować w prowadzone spotkania, decydując np. o ich przerwaniu lub kontynuacji w niedogodnych warunkach.
Substyk zostanie zdyskwalifikowany?
Sędzia Substyk może mieć jednak poważniejsze problemy, ponieważ jego wypowiedziami zainteresowała się Główna Komisja Sportu Żużlowego.
– GKSŻ wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec pana Remigiusza Substyka w związku z tezami wygłaszanymi przez niego w wywiadzie. Na spotkaniu chcemy usłyszeć o faktach potwierdzających jego słowa. Na razie za wcześnie na mówienie o możliwych konsekwencjach, bo te zależą od tego, co usłyszymy od sędziego. Jego licencja wygasa wraz z końcem roku, a do tego czasu podlega on odpowiedzialności dyscyplinarnej – komentował sprawę przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański dla WP Sportowych Faktów.
Oznacza to, że były arbiter może zostać nawet dożywotnio zdyskwalifikowany, co skutkowałoby zakazem bycia jakąkolwiek osobą funkcyjną na meczu żużlowym (np. kierownik drużyny, kierownik parku maszyn, komisarz toru, itd.). Warto dodać, że Substyk podczas swojej kariery popełnił kilkanaście kontrowersyjnych decyzji, które były niezrozumiałe dla zawodników i ekspertów.
Dalsze decyzje w tej sprawie podjęte zostaną po środowym spotkaniu z sędzią w siedzibie GKSŻ-u.