Skoki narciarskie: Eva Pinkelnig nie wystąpi w pierwszych konkursach Pucharu Świata

Zaskakująca decyzja. Rywale Polaków bez medalisty IO

Kasai nie składa broni. Chce pojechać na igrzyska we Włoszech!

Czytaj też

Kasai nie składa broni. Chce pojechać na igrzyska we Włoszech!

Podczas treningów przed Pucharem Świata w norweskim Lillehammer (1-3 grudnia) Eva Pinkelnig odczuła ból w kolanie po jednym ze skoków. To przeciążenie uniemożliwi jej pojawienie się na inauguracji nowego sezonu. Na szczęście dla obrończyni Kryształowej Kuli kontuzja nie jest poważna, a prześwietlenia nie wykazały niczego poważniejszego. Sztab i sama zawodniczka chcą jednak dmuchać na zimne. Jest duża szansa, że skoczkini wystąpi już w kolejnych zawodach w Engelbergu (14-16 grudnia).

Nie są to zresztą pierwsze problemy zdrowotne utytułowanej Austriaczki. W grudniu 2020 roku po jednym ze skoków doznała m.in. rozerwania śledziony. Mimo to stosunkowo szybko powróciła do rywalizacji i po wszystkim zaliczyła najlepszy okres w karierze, zdobywając dwa srebrne medale mistrzostw świata i Kryształową Kulę w sezonie 2022/23. Została jednocześnie najstarszą w historii zwyciężczynią klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Obrona trofeum nie będzie łatwa, szczególnie że rozpoczyna się od problemów zdrowotnych. Pinkelnig pokazała już jednak, że ze względu na wiek i zdrowie skreślać jej nie należy.

Kasai nie składa broni. Chce pojechać na igrzyska we Włoszech!

Czytaj też

Kasai nie składa broni. Chce pojechać na igrzyska we Włoszech!