Reprezentacja Argentyny przegrała u siebie 0:2 z Urugwajem w meczu 5. kolejki eliminacji mistrzostw świata w strefie CONMEBOL. Dla mistrzów świata to pierwsza porażka w tym cyklu kwalifikacyjnym.
👉 Ronaldo śrubuje rekord. Zobacz najlepszych strzelców reprezentacji
Argentyńczycy po czterech kolejkach byli liderami tabeli z kompletem zwycięstw i bilansem 7:0. W nocy z czwartku na piątek dorobek mistrzów świata przestał wyglądać tak perfekcyjnie...
Urugwajczycy strzelili pierwszego gola w 39. minucie. Wówczas Matias Vina zagrał wzdłuż piątego metra, a akcję skutecznie wykończył Ronald Araujo. Emiliano Martinez co prawda trącił piłkę nogą, ale ta i tak wpadła do bramki.
Gospodarze mieli swoje sytuacje, których nie potrafili jednak wykorzystać. Próbował m.in. Lionel Messi – piłka po jego strzale z rzutu wolnego otarła się o poprzeczkę. To jednak Urugwajczycy zdobyli drugą bramkę. W 79. minucie Darwin Nunez znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i nie zmarnował tej okazji, dzięki czemu przypieczętował cenne zwycięstwo swojego zespołu.
– Wiedzieliśmy, jaki to będzie mecz, to była dla nas trudna rywalizacja. Przeciwnicy grają intensywnie, mają mocnych fizycznie i szybkich zawodników. Nie czuliśmy się komfortowo. W grze tej drużyny widać rękę Marcelo Bielsy. Mogliśmy przegrać, to ma prawo się zdarzyć. Teraz musimy się podnieść i rozegrać dobre spotkanie w Brazylii – ocenił w pomeczowej rozmowie Messi.
Urugwaj zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli i do pierwszej Argentyny traci dwa punkty. W następnej kolejce (22 listopada) Messi i spółka zagrają na wyjeździe z Brazylią, a Urugwajczycy podejmą Boliwijczyków.