Reprezentacja Danii wygrała 2:1 ze Słowenią i tym samym zapewniła sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Niemczech. Słoweńcy, dla których piękną bramkę z rzutu wolnego zdobył piłkarz Górnika Zabrze Erika Janza, wciąż są w grze o awans, ale wszystko rozstrzygnie się w ostatnim meczu.
CZYTAJ TAKŻE: Polacy bez szans na awans z grupy. Zobacz tabelę
Sytuacja w grupie H przed meczem Duńczyków ze Słoweńcami była jasna – na dwie kolejki przed końcem eliminacji obie reprezentacje miały po 19 punktów, a zwycięska drużyna, zapewniłaby sobie bezpośredni awans na Euro 2024. Przegrani musieliby walczyć o kwalifikację w ostatnim meczu.
Lepiej rozpoczęli Duńczycy, którzy w 26. minucie objęli prowadzenie po golu Joakima Maehle. Ich radość nie trwała jednak długo, bo cztery minuty Słoweńcy mieli rzut wolny przed polem karnym rywali. Piłkę na 17. metrze ustawił Erik Janza, który popisał się pięknym strzałem lewą nogą, po którym Kasper Schmeichel był bez szans. To drugi gol piłkarza Górnika Zabrze w narodowych barwach.
Po przerwie gospodarze wciąż kontrolowali grę i próbowali przechytrzyć obronę rywali, z kolei Słoweńcy szukali szczęścia w kontratakach. Skuteczniejsi byli Duńczycy, którzy w 54. minucie wyszli na prowadzenie 2:1 za sprawą Thomasa Delaneya. Piłkarze ze Skandynawii mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku, ale wynik już nie uległ zmianie. Po końcowym gwizdku na stadionie Parken w Kopenhadze wybuchła euforia, bo tym samym Duńczycy zapewnili sobie awans na Euro 2024.
Po 9 kolejkach Dania ma 22 punkty, przed Słowenią (19 pkt) i Kazachstanem (18 pkt). W ostatniej kolejce Słoweńcy podejmą u siebie Kazachstan, a Dania zagra na wyjeździe z Irlandią Północną (oba mecze w poniedziałek 20 listopada o 20:45).
1 - 1
Korea Północna