Reprezentacja Polski straci dwóch zawodników? "Możemy ich odesłać do kadry U21"

Reprezentant Polski odwieziony do szpitala! "Źle się poczuł"

Probierz ocenia mecz z Czechami: cały czas graliśmy ofensywnie

Czytaj też

Probierz ocenia mecz z Czechami: cały czas graliśmy ofensywnie

Reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Czechami i straciła szanse na bezpośredni awans na mistrzostwa Europy. Biało-czerwonych czeka jeszcze wtorkowy mecz towarzyski z Łotwą. Możliwe, że kadra Michała Probierza zmieni skład personalny przed wtorkową konfrontacją.

Nie jest wykluczone, że Probierz odeśle dwóch piłkarzy ze zgrupowania. Patryk Peda oraz Mateusz Łęgowski mogą przenieść się do kadry do lat 21, która jest liderem eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy. Polacy w piątek pokonali 2:1 Izrael, a we wtorek zmierzą się na wyjeździe z Niemcami.

– Musimy przemyśleć czy Peda i Łęgowski nie przydadzą się kadrze Adama Majewskiego. Młodzieżówka rozegra bardzo istotny mecz z Niemcami i obaj zawodnicy mogą zostać wysłani na to spotkanie – przyznał Probierz. W piątkowej konfrontacji z Czechami wystąpił tylko obrońca. Peda zameldował się na w 58. minucie za Pawła Bochniewicza i... zszedł z placu gry pięć minut przed końcem rywalizacji. Gracza SPAL w związku ze zmianami taktycznymi zastąpił Sebastian Szymański.

Jednocześnie Probierz nie wyklucza, że na zgrupowaniu reprezentacji Polski zameldują się nowi piłkarze. – Mamy trzech graczy z urazami oraz chorego Piotra Zielińskiego. Musimy się zastanowić, czy kogoś ewentualnie nie dowołamy – dodał szkoleniowiec biało-czerwonych, któremu został w tym roku jeszcze jeden mecz. Towarzyskie spotkanie z Łotwą zostanie rozegrane we wtorek (21.11). Transmisja w Telewizji Polskiej.

CZYTAJ TAKŻE:

Polska przegrała eliminacje "nie do przegrania". Znowu zawiedli

Ostatnią nadzieją baraże. A tam możemy trafić na... Czechów!

Kapitan nie pomógł drużynie. Niska nota dla Lewandowskiego [OCENY]

Probierz ocenia mecz z Czechami: cały czas graliśmy ofensywnie

Czytaj też

Probierz ocenia mecz z Czechami: cały czas graliśmy ofensywnie