Robert Lewandowski zakończył fazę grupową eliminacji Euro 2024 z trzema golami. Kapitan reprezentacji Polski, podobnie jak cała drużyna, nie może uznać tych kwalifikacji za udane. Pod względem zdobytych bramek to dla niego najgorszy cykl od czasu walki o mundial 2014.
Reprezentacja Polski zajmuje obecnie trzecie miejsce w grupie E, a eliminacje Euro 2024 może zakończyć nawet jedną pozycję niżej. Biało-czerwoni rozczarowali, mimo że wciąż mogą pojechać na mistrzostwa Europy. Nie zachwycił także Robert Lewandowski, który wrócił na mecz z Czechami po tym, jak w październiku pauzował z powodu kontuzji.
Dla kapitana biało-czerwonych pod względem indywidualnego dorobku to najsłabsze eliminacje od dawna. "Lewy" strzelił tylko trzy gole, czym wyrównał rezultat z kwalifikacji do mistrzostw świata w 2014 roku. Wtedy prowadzona przez Waldemara Fornalika kadra nie awansowała na turniej w Brazylii.
Obecne liczby "Lewego" przepaść w porównaniu do najlepszych wyników osiąganych za kadencji Adama Nawałki – w eliminacjach MŚ 2018 zdobył 16 bramek. Wcześniej, w walce o mistrzostwa Europy 2016 zaliczył za to 13 trafień.
Kolejne eliminacje nie były już tak efektowne. W kwalifikacjach do Euro 2020 Lewandowski strzelił sześć goli, a później z dziewięcioma trafieniami kończył rywalizację o mundial w Katarze. Warto wspomnieć, że wówczas poprawił swój dorobek w barażowym spotkaniu ze Szwecją (2:0). Także te eliminacje nie kończą się dla snajpera Barcelony na fazie grupowej. Jego gole w barażach mogą dać jeszcze Polakom awans na mistrzostwa Europy.
CZYTAJ TEŻ: nieskuteczny jak Polak. Tak źle nie było od dawna
El. MŚ 2010: 2 gole
El. MŚ 2014: 3 gole
El. ME 2016: 13 goli
El. MŚ 2018: 16 goli
El. ME 2020: 6 goli
El. MŚ 2022: 9 goli
El. ME 2024: 3 gole