Łotwa będzie ostatnim przeciwnikiem kadry Polski w tym roku (transmisja w TVP). Jedna z najsłabszych reprezentacji w Europie ma za sobą wspaniałą przygodę na międzynarodowej arenie. Sensacyjne zwycięstwo nad biało-czerwonymi z 2002 roku było jedynie uwerturą do gigantycznego sukcesu, jakim dla małego państwa okazał się awans na Euro 2004.
"Kibice protestują". Mecz Polska – Łotwa kluczowy dla trenera?
12 października 2002 roku był czarnym dniem dla polskiej piłki. Reprezentacja, która rok wcześniej wywalczyła awans na mundial jako pierwsza drużyna z Europy, przegrała z outsiderem. Spotkanie w Warszawie było popisem nieskuteczności. Polacy oddali 21 strzałów, z czego aż 20 było niecelnych. Łotyszom wystarczyło pięć prób – po jednej z nich Juris Laizans umieścił piłkę w siatce.
Wtedy wszystkim wydawało się, że kadra Zbigniewa Bońka skompromitowała się doszczętnie. Na czynniki pierwsze rozkładano interwencję Jerzego Dudka przy strzale Laizansa. Niewielu natomiast zwróciło uwagę na to, iż Łotysze w pierwszej kolejce eliminacji sensacyjnie zremisowali ze Szwecją.
Potem graczom z nadbałtyckiego kraju szło dużo gorzej – porażki z Węgrami i Polską w rewanżu, zwycięstwo nad San Marino po samobójczym golu w końcówce. Finał eliminacji należał jednak do podopiecznych Aleksandrsa Starkovsa. Po zwycięstwach z Węgrami i Szwedami to Łotysze, a nie biało-czerwoni awansowali do baraży.
Ta piękna przygoda miała się zakończyć właśnie na tym etapie. Naprzeciw kadry postsowieckiej republiki stanęli Turcy, czyli brązowi medaliści mistrzostw świata w 2002 roku. Łotysze nie przestraszyli się jednak faworytów. U siebie wygrali 1:0, natomiast na wyjeździe zbyt wcześnie zostali zlekceważeni. Turcy roztrwonili przewagę i z 0:2 szybko zrobiło się 2:2. Bohaterem narodowym został Maris Verpakovskis z Dynama Kijów, strzelec siedmiu goli w eliminacjach.
Awans Łotwy na Euro 2004 to prawdopodobnie największa tego typu sensacja w historii czempionatu. Jeśli jednak ktoś określa ten rezultat jako efekt wyjątkowego szczęścia, nie do końca ma rację. Niewielu pamięta, że do tego momentu w Premier League zadebiutowało więcej Łotyszy niż… Polaków. Wprawdzie przebił się tylko Marians Pahars, zostając gwiazdą Southampton, ale na przykład Igors Stepanovs został dostrzeżony przez samego Arsene’a Wengera i zatrudniony w wielkim ówcześnie Arsenalu.
Kadra Starkovsa nie miała wielkich indywidualności. Oprócz wspomnianych wyżej graczy, wyróżniał się bramkarz Aleksandrs Kolinko oraz kapitan Vitalijs Astafjevs. Ten drugi to żywa legenda łotewskiego futbolu – w reprezentacji zagrał aż 167 razy. Cała drużyna została zbudowana na bazie wychowanków lub byłych piłkarzy Skonto Ryga. To był prawdziwy hegemon łotewskiej piłki, bowiem wygrał tamtejszą ligę… 13 razy z rzędu!
Gracze bez przeszłości w Skonto stanowili mniejszość. Wyjątkiem był chociażby Andrejs Prohorenkovs. Jego droga do kadry prowadziła przez niższe ligi w… Polsce. Pomocnik trafił do naszego kraju jako 19-latek, w 1996 roku. W żadnym z klubów – Hutniku Warszawa, Czuwaju Przemyśl, Ceramice Opoczno, Odrze Opole i Górniku Zabrze – nie wyróżnił się niczym szczególnym. Wszystko zmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki po wyjeździe do Izraela, gdzie został mistrzem z Maccabi Tel-Awiw.
Łotysze jechali na Euro w Portugalii raczej w charakterze dostarczyciela punktów. W grupie D natrafili bowiem na Niemców, Holendrów i Czechów. Na inaugurację z Czechami długo potwierdzał się ten scenariusz – outsiderzy zostali zepchnięci do głębokiej defensywy.
Tymczasem w doliczonym czasie gry pierwszej połowy jedna z niewielu kontr Łotyszy zakończyła się golem. Prohorenkovs podał do Verpakovskisa, który umieścił piłkę w pustej bramce. Czesi dopiero w końcówce przeważyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Debiutanci mogli jednak być z siebie dumni.
W kolejnym meczu Łotysze byli jeszcze bardziej spisani na straty – wszak Niemcy to ówcześni wicemistrzowie świata. Tymczasem bohaterem spotkania został Oliver Kahn. Tylko dzięki świetnym interwencjom bramkarza Bayernu Niemcy nie ponieśli wstydliwej porażki. Pluć w brodę mógł sobie Verpakovskis, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
Łotysze mogli czuć się pokrzywdzeni, bowiem sędzia Manuel Mejuto Gonzalez nie dostrzegł faulu Christiana Woernsa w polu karnym na wszędobylskim Verpakovskisie, ale i tak bezbramkowy remis w Porto jest dla nich tak ważny niczym dla nas… remis na Wembley.
Przed ostatnim grupowym meczem z Holandią kadra znad Bałtyku wciąż była w grze o awans. Te marzenia zamknęły jednak gole Ruuda van Nisterlooya i Roya Makaaya. Łotwa zakończyła Euro 2004 na ostatnim miejscu w grupie. Za tym osiągnięciem nie przyszły kolejne. Już nigdy Łotysze nawet nie zbliżyli się do awansu na kolejne wielkie turnieje. Do kwalifikacji do Euro 2024 byli losowani z piątego koszyka – takie też miejsce zajęli w grupie D.
Kiedy mecz: wtorek, 21 listopada, godzina 20:45
Gdzie i o której transmisja: studio od 20:10 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV oraz HbbTV, a od godz. 20:25 w TVP 1
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Goście/eksperci: Michał Pazdan, Łukasz Trałka, Adrian Mierzejewski oraz Kazimierz Węgrzyn (analiza)
Reporterzy: Patryk Ganiek, Kacper Tomczyk, Aleksandra Pika
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.