Piłkarska reprezentacja Polski w ostatnim w tym roku meczu pokonała 2:0 Łotwę. Biało-czerwoni kolejne spotkanie zagrają w marcu. Będzie to barażowe starcie o awans do mistrzostw Europy. W półfinale zmierzymy się z Estonią. – To, co pokazaliśmy z Łotwę, powinno na Estonię wystarczyć, ale czy na pozostałych rywali? Nie jestem pewien – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL 96-krotny reprezentant Polski, Jacek Krzynówek.
Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Jak podsumuje pan mecz z Łotwą?
Jacek Krzynówek: – Mogłoby być lepiej. Mieliśmy momenty na początku pierwszej połowy, w końcówce pierwszej części spotkania oraz na początku drugiej połowy, kiedy to przycisnęliśmy swoich przeciwników. Niestety, były też chwile, gdy nasza gra się sypała. Gdybyśmy mieli innego rywala po drugiej stronie boiska, mielibyśmy duże problemy.
– O czym to świadczy, że męczymy się przez część meczu z Łotyszami?
– Łotwa na pewno nie jest potęgą piłkarską, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Grając przez 90 minut z takim rywalem, zawsze przeciwnik stworzy sobie jakąś okazję. Nawet San Marino strzela gole w ostatnich meczach. Po to mamy bramkarzy, by w spotkaniach, w których stoją we własnym polu karnym bez większego ruchu, uratowali nas w chwili, gdy przeciwnik odda nagle jakiś groźny strzał. Najważniejsze jest to, że zagraliśmy bez straty gola. Myślę, że po spotkaniu z Łotwą Michał Probierz ma duży ból głowy. Selekcjoner ciągle szuka sposobu na to, jak ta reprezentacja ma wyglądać. Tylko czasu jest coraz mniej.
– Wprowadził kolejnych debiutantów…
– Bułka, Struski i Wdowik. Mogą oni stanowić o sile tej reprezentacji w przyszłości. Wdowik z Jagiellonii ma dobrze ułożoną lewą nogę, strzelił kilka goli w PKO BP Ekstraklasie. Myślę, że nasza kadra może mieć z niego pożytek w kolejnych latach.
– Wiemy już, że zagramy w półfinale baraży z Estonią, a w finale z kimś z czwórki Walia, Finlandia, Ukraina i Islandia.
– Sprawdził się dla nas najkorzystniejszy scenariusz…
– Mecz z Łotwą wlał w pana nadzieję, że uda się nam awansować?
– Do baraży jeszcze cztery miesiące. To ogrom czasu. Mogą przydarzyć się kontuzje, obniżka, albo zwyżka formy. Chłopcy muszą być w dobrej dyspozycji, by myśleć o wyjeździe na mistrzostwa Europy. To, co pokazaliśmy z Łotwą, może wystarczyć na Estonię, ale czy na pozostałych rywali? Nie jestem do końca pewien. Jest kilka miesięcy, by przygotować się do tych meczów. Na pewno zawodnicy dostaną jakieś polecenia do wykonania od selekcjonera Probierza.
– Jak oceniłby pan to zgrupowanie, kto został największym wygranym?
– Nie chciałbym wystawiać poszczególnych not. Widać było na pewno po Zalewskim, że ma piłkarski luz, nie boi się wejść w drybling, kąśliwie dośrodkowuje, a co najważniejsze te dośrodkowania dochodzą do naszych napastników. Pamiętajmy jednak, że piłkarz na tej pozycji musi tak grać, więc nie mówmy, że to było coś wyjątkowego. Dobrze jest wiedzieć, że mamy w kadrze zawodnika, który to potrafi.
– Ponieśliśmy najdotkliwszą klęskę w eliminacjach w XXI wieku?
– Tak. Wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Ostatnie dziesięć miesięcy zostało stracone, roztrwonione. Miało na to wpływ wiele czynników. Między innymi zmiana selekcjonerów, zła selekcja. Przez to jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Nasza reprezentacja jest dowodem na to, jak szybko można spaść spod szczytu. Mam nadzieję, że też szybko na niego wejdziemy. Wejść z powrotem i złapać formę, to nie jest nic trudnego. Chodzi o to, by na szczycie piłkarskim się utrzymać. Fernando Santos nie dołożył cegiełki do tego, by było z naszą kadrą lepiej, niż było po mundialu.
– Jest pan spokojny o misję prowadzenia kadry przez Michała Probierza?
– Gdybym uważał, że Probierz po przegranych eliminacjach powinien pożegnać się z kadrą, to sam bym sobie zaprzeczył. Podczas swojej kariery reprezentacyjnej pracowałem dłużej z czterema selekcjonerami. Stabilizacja przydałaby się również dzisiejszym kadrowiczom. Z pełną świadomością stwierdzam, że bez względu na wynik w barażach Michał Probierz powinien dalej prowadzić naszą kadrę narodową, by odcisnąć na niej swoje piętno.
– Ma ku temu predyspozycje?
– Oczywiście. Jest dobrym trenerem, ponadto ma dużą wiedzę na temat młodzieżowych kadr. Po mistrzostwach Europy będzie opierał kadrę również na piłkarzach z dzisiejszej reprezentacji do 21 lat, którą jeszcze niedawno prowadził. To jego duży plus.
– Szybka diagnoza blisko stukrotnego reprezentanta Polski… Co pana zdaniem jest problemem tej kadry?
– Piłka się zmienia, detale mają wpływ na końcowy wynik. Zostało wiele rzeczy popełnionych, które mają wpływ na to, jak wygląda reprezentacja. To wyciek różnych afer, skłócenie piłkarzy, angaż w życie kadry osób z PZPN-u, do tego oczywiście częste zmiany selekcjonera. To rzutuje na to, jak dziś nasza kadra wygląda.
– Awansujemy na Euro?
– To wróżenie z fusów. Najpierw przejdźmy Estonię w barażach. Na pewno przez naszą grę nie zasłużyliśmy, by być na tych mistrzostwach przez awans bezpośredni z eliminacji.
Piłkarska reprezentacja Polski półfinałowy mecz barażowy rozegra z Estonią 21 marca 2024 roku. Jeśli zespół Michała Probierza pokona rywali, to 26 marca zmierzy się ze zwycięzcą meczów pomiędzy Walią, Finlandią, Ukrainą i Islandią.
2 - 1
Polska
8 - 0
Malta
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
2 - 0
Malta
2 - 2
Finlandia
0 - 1
Finlandia
1 - 0
Litwa
16:00
Malta
18:45
Polska
16:00
Holandia
18:45
Finlandia
16:00
Litwa
18:45
Holandia
16:00
Finlandia
18:45
Polska
17:00
Malta
19:45
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.