W ten piątek na skoczni Rukatunturi w Finlandii zacznie się 45. sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Przed pierwszymi kwalifikacjami uznaliśmy, że warto osadzić tę zimę w szerszym kontekście. Porównaliśmy klasyfikację ostatniego sezonu z poprzednim. Z tych liczb jasno wynika, kto po słabej zimie ma najwięcej do udowodnienia.
Sprawdź terminarz Pucharu Świata w skokach narciarskich 2023/24! Kiedy zawody? Kto skacze?
Minęło już niemal osiem miesięcy, odkąd skoczkowie w kwietniu wyjechali z Planicy i zaczęli wakacje po ostatnim sezonie Pucharu Świata. Mimo to kibice nadal pamiętają, że królem poprzedniej zimy był Halvor Egner Granerud. Norweg zdobył najwięcej, włącznie z kryształową kulą. Względem PŚ 2021/22 wspiął się w rankingu końcowym o trzy miejsca, choć to jasne, że w stawce obserwowaliśmy dużo większe awanse.
Takie porównanie obu sezonów mówi nam jednak znacznie więcej.
Patrzcie na Norwega. Sundal ze spektakularnym debiutem w Pucharze Świata
Wśród skoczków z TOP10 ostatniej zimy najwyraźniej swoją pozycję w hierarchii poprawili 7. Andreas Wellinger (+22 pozycje) i 9. Daniel Tschofenig (+16). Obaj są w różnych miejscach kariery. Niemiec to mistrz olimpijski, który wrócił w spektakularnym stylu z niebywałego kryzysu. – To dla mnie wzór, że można – podkreślał nawet nasz Maciej Kot. Tschofenig, wychowywany niegdyś przez Thomasa Thurnbichlera, ma dopiero 21 lat. Uważa się, że to kolejne złote dziecko Austriaków, ale wciąż wszystko przed nim.
Ogółem rzecz biorąc, w gronie aż 87 zawodników sklasyfikowanych w poprzedniej edycji PŚ największy przyrost jakości zaprezentował Giovanni Bresadola. Włoch, który wprawdzie miewał trudniejsze momenty, skoczył tamtą zimę aż o 38 lokat wyżej niż poprzedzającą. O 34 miejsca lepszy był Aleksander Zniszczoł, a o 32 – Philipp Raimund, czyli kolejne złote dziecko, choć tym razem niemieckie. Poza wspomnianymi, wzrosty powyżej 20 lokat rok do roku zanotowali jeszcze:
- Michael Hayboeck (+25),
- Domen Prevc (+25),
- Dawid Kubacki (+23),
- Antti Aalto (+20).
Warto również zauważyć postawę Kristoffera Eriksena Sundala. Norweg w sezonie 21/22 nie miał żadnych punktów PŚ. Ostatnia zima była jego debiutancką i w niej występował od początku do końca. Zajął świetne 27. miejsce. Nikt inny, będąc w podobnej sytuacji do 22-latka, nie zmieścił się minionej zimy choćby w TOP40 rankingu.
– Szkolimy skoczków tak, żeby w chwili ważnej próby czy wejścia w dorosłość byli przygotowani na walkę, a nie tylko na zbieranie doświadczeń. To procentuje – przyznawał swego czasu trener Alexander Stoeckl. Te słowa mają potwierdzenie w statystykach.
Nikt z czołówki PŚ rok temu nie zniknął. Rosji nie uwzględniamy
Oczywiście w skokach były również odwrotne sytuacje – że ci sklasyfikowani w zimie 21/22 nie znaleźli się w ogóle w rankingu kolejnego sezonu. Najwyżej sklasyfikowanym przypadkiem tego typu był 10. wówczas Cene Prevc. Ale Słoweniec zakończył karierę, podobnie jak 30. w tamtej kampanii Severin Freund. 34. Jewgienija Klimowa nie było w poprzednim cyklu ze względu na banicję Rosjan. Dorobek niżej sklasyfikowanych skoczków, których zabrakło w rankingu PŚ 2022/23 był na tyle niewielki, że nie warto poświęcać im w tym porównaniu większej uwagi.
Wniosek jest prosty: poza Cene skoki w tym okresie nie straciły nikogo ze ścisłej czołówki.
Był objawieniem MŚ, zniknął najbardziej brutalnie. Japonia też ma problem
Różnie było jednak z formą gwiazd. Przed startem kolejnego sezonu postanowiliśmy sprawdzić, kto tym razem będzie miał podwójną motywację, żeby udowodnić coś zarówno sobie, jak i kibicom.
Wśród wyróżniających się postaci PŚ 2021/22 to przede wszystkim Karl Geiger (-9 pozycji rok do roku), Markus Eisenbichler (-9) oraz Marius Lindvik (-17), którzy ostatnio wypadli z TOP10, choć wcześniej stanowili o sile swoich drużyn. Peter Prevc, jak pamiętamy, nie dokończył zimy po fatalnym upadku na MŚ. Jednak absolutnie największy zjazd sportowy w tym okresie zaliczył Killian Peier. Szwajcar, który w sezonie olimpijskim był na 16. miejscu w PŚ, spadł w hierarchii aż o 59 miejsc!
Spektakularną obniżkę lotów mają też za sobą Japończycy: Yukiya Sato (-41 lokat rok do roku) i Junshiro Kobayashi (-31). Ten pierwszy w ogóle nie znalazł się tym razem w kadrze narodowej. U Austriaków z kolei przepadł gdzieś król drugiej ligi Ulrich Wohlgenannt (-49). Uważany za talent skoczek wystąpił tylko w dwóch konkursach.
Niemiecki ból głowy Stefana Horngachera. Czy znów zaskoczy Italia?
Sumowanie dorobku poszczególnych reprezentacji na podstawie indywidualnych miejsc skoczków w klasyfikacji PŚ nie ma większego sensu, bo kadry stosują sporą rotację nazwisk, dochodzą debiutanci itd. Niemniej, to szczególnie Niemcy i Japończycy mieli od kwietnia największy ból głowy. W ekipie Stefana Horngachera zresztą doszło do wielkich przetasowań w sztabie, a sam trener podobno jeszcze ściślej zaczął współpracować z lokalnymi instytutami badawczymi. Ile to da, jeszcze nie wiadomo, choć forma Wellingera już w końcówce LGP wydawała się bardzo obiecująca.
Czytaj też: Długa droga Wellingera. Ze szczytu na dno i z powrotem
Poziom kadr narodowych jako całości nieźle pokazują rankingi Pucharu Narodów. W nich w obu porównywanych zimach rządzili Austriacy. Zeszłej zimy punktowało dla nich aż 14 zawodników! W tzw. Wielkiej Szóstce (POL, SLO, GER, AUT, NOR, JPN) to jednak normalne, że przetasowania będą niewielkie. Najwięcej, bo dwie pozycje, stracili rok do roku Niemcy. Niżej zdobycze punktowe są już niestety na tyle skromne, że jedyne, co warto odnotować, to duży postęp u Włochów (+8 lokat) i USA (+6). Italii od tamtej pory podkradliśmy trenera Davida Jiroutka, który potrafił ich podnieść z kryzysu. Amerykanie są o tyle ciekawi, że po zmianie bazy w Europie na norweską mogą znów pozytywnie zaskoczyć.
Kto jeszcze może to zrobić? Zimowa karuzela: czas start. Wszystkie odpowiedzi, jak zwykle, padną po ostatnim skoku w Planicy.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.