Przejdź do pełnej wersji artykułu

PlusLiga. Andrzej Wrona wbija szpilkę władzom ligi. "Wspólne oglądanie w salach konferencyjnych w korpo"

Andrzej Wrona (fot. PAP) Andrzej Wrona (fot. PAP)

Siatkarskie środowisko wysyła coraz więcej sygnałów do władz ligi, że obecny system rozgrywek nie jest odpowiedni. Samym zawodnikom mocno nie podoba się to, jak wiele meczów w trakcie sezonu muszą rozegrać. "A może by tak pierwszy mecz do przerwy na lunch, czyli 12-14 od poniedziałku do piątku?" – ironizował Andrzej Wrona.

Czas zmniejszyć liczbę zespołów w lidze? Prezesi komentują

Czytaj też:

Jakub Gniado z Aluron CMC Warta Zawiercie o pladze kontuzji w PlusLidze: działamy w nowych realiach ligowych (fot. PAP)

Jakub Gniado z Aluron CMC Warta Zawiercie o pladze kontuzji w PlusLidze: działamy w nowych realiach ligowych

Daniel Chitigoi, Wojciech Żaliński, Nicolas Szerszeń, Jurij Gladyr, Piotr Nowakowski, Maciej Muzaj, Bartosz Kwolek, Srecko Lisinac, Mateusz Bieniek, Mateusz Mika, Łukasz Wiśniewski, Lucas Kampa, Marcin Janusz – to tylko niektóre przykłady zawodników, którzy zmagają/zmagali się w tym sezonie z urazami.

Na nieobecnościach gwiazd cierpi liga, ponieważ obniża się poziom spotkań, kibice, którzy nie mogą oglądać w akcji najlepszych siatkarzy, a także sami trenerzy i drużyny. Siatkarskie środowisko mocno narzeka na napięty terminarz rozgrywek ligowych. PlusLiga rozpoczęła się 20 października. Dokładnie 12 dni wcześniej reprezentanci Polski rozegrali ostatni mecz w kwalifikacjach olimpijskich w dalekich Chinach.

Będę optował za każdym rozwiązaniem, które pozwoli rozegrać ligę w dłuższym czasie i mniejszej intensywności meczów. To może automatycznie sprawić, że spotkania będą rozciągnięte w czasie. Idealnym wyjściem będzie opcja, za którą tęsknią i kibice, i zawodnicy – że spotkania rozgrywane będą raz w tygodniu w okolicach weekendu. Wówczas siatkarze będą mieli czas na trenowanie. Tego obecnie nie mają. Zespoły grające w europejskich pucharach będą miały z kolei przestrzeń, by rozgrywać mecze – mówił w rozmowie z TVPSPORT.PL, Kryspin Baran, prezes klubu Aluron CMC Warta Zawiercie.

Kij w mrowisko wbił Andrzej Wrona, mistrz świata z 2014 roku. W mediach społecznościowych ironizował, że może powinno się zacząć grać od godziny... 12:00. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się m.in. Bartosz Bednorz.

"Śpicie? My dopiero skończyliśmy mecz. Historia pisze się na naszych oczach. Zaczynasz mecz jednego dnia, a kończysz drugiego. Jak myślicie, na ile starczy nam zdrowia w tym sezonie?” – pytał siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, po tym jak mecz drugiej kolejki PlusLigi ze Stalą Nysa zaczął się o 21.00 we wtorek, a skończył o 0.01 już w środę... 

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także