Iga Świątek, która ma za sobą udany, zwieńczony triumfem w WTA Finals sezon, została nominowana do tytułu najlepszej sportsmenki roku przez Międzynarodowy Związek Dziennikarzy Sportowych (AIPS). Można by powiedzieć, że to naturalna kolej rzeczy. Sęk w tym, że rok wcześniej – gdy wygrywała nie jeden, lecz dwa turnieje wielkoszlemowe – Polka z niezrozumiałych powodów została pominięta przez tę samą kapitułę.