| Skoki

Skoki. Falstart Polaków w Finlandii. Możliwości są dwie: albo plan działa, albo się wykoleił

Thomas Thurnbichler ma zagadkę do rozwiązania (fot. PAP)
Thomas Thurnbichler ma zagadkę do rozwiązania (fot. Getty)

Tylko jeden Polak zdobył punkty Pucharu Świata w pierwszym konkursie sezonu 2023/24. Kadra Thomasa Thurnbichlera drugi dzień z rzędu była tłem, a tak słabego wejścia w zimę nie było od 11 lat. Sztab zapowiadał późniejsze wejście w sezon, ale taka strata do najlepszych budzi podejrzenia. Gdy ostatnio tak bardzo nam nie wyszło, Łukasz Kruczek zwołał słynne zebranie. A potem Stoch został mistrzem świata. Historia lubi się powtarzać. O ile jest taka sama. Szukamy, gdzie jest możliwa przyczyna braku wyników.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Czarna sobota polskich skoków. Tylko Kubacki z punktami na inaugurację!

Atmosfera w drużynie polskich skoczków po pierwszych dwóch dniach rywalizacji w Pucharze Świata jest napięta. Chociaż żaden z zawodników tego nie powie, to mimika, słowa i gesty ich oraz sztabu wprost sugerują, że kadrę zaskoczyło to, co dotąd wydarzyło się w Ruce. Thomas Thurnbichler w biegu opuszczający gniazdo po ostatnim skoku, Piotr Żyła cedzący wypowiedzi przez zęby, Kamil Stoch z maską optymisty, mimo że pierwszy raz od dekady nie wszedł na inaugurację choćby do drugiej serii – te znaki należy jakoś czytać.

Falstart w Finlandii. Najsłabsza polska inauguracja PŚ od 11 lat

Słowa mówią zaś tak:

Inne kadry miały tu szansę potrenować wcześniej, a my nie. Nie zdążyliśmy się zaadaptować – diagnozował trener w wideo wysyłanym kanałami PZN. Ale to było w piątek. W sobotę i Polacy byli po jednym pełnym dniu zajęć na Rukatunturi.

Naprawa miała być z dnia na dzień, ale nie wyszło. Cudów na razie nie ma, ale zachowuję spokój – to Żyła, nawiązując do wcześniejszej sugestii, że pierwsze śliwki bywają robaczywe.

Skaczę na zasadzie prób i błędów. To nie jest łatwe. Chciałoby się w zawodach już skakać dobrze. Potrzebuję dużo cierpliwości, konsekwencji i wiary, że to ruszy – tłumaczy Stoch.

Nie wiem jak duży, ale na pewno jakiś wpływ na moje nogi niegotowe jeszcze w stu procentach miała choroba. Chorujesz, to nie trenujesz.To sobie dojdzie w swoim tempie. Kiedy? Jak się chce zrobić naraz dwa kroki naprzód, to się można poślizgnąć. Idę systematycznie. Niech tak to dojdzie do dobrego – powiedział Kubacki [wszystkie wypowiedzi za Eurosportem].

Wyniki mówią coś innego. Po sześciu oficjalnych rozegranych seriach w Ruce po stronie plusów można zapisać u naszych tylko i wyłącznie finałowy skok Dawida Kubackiego z soboty – 133 metry. A to i tak było dopiero 22. rezultatem serii, o prawie 30 punktów za Stefanem Kraftem. Reszta była albo przeciętna, albo zupełnie kiepska. Efektem tego jest najsłabsza polska inauguracja zimy od 11 lat. W sezonie 2012/13 w Lillehammer 7 pkt wywalczyli Stoch i Maciej Kot. Teraz Kubacki wyszarpał 10 pkt.

Diagnoza na początek PŚ jest następująca: Polska jest tłem. I to cała, bez wyjątku spośród pięciu zawodników, których powołano na występ w Finlandii. A co interesujące, w przypadku wszystkich decydujące wydają się być całkowicie inne błędy w technice.

Horngacher szczery do bólu po sukcesie Niemiec. Padł rekord!

Czytaj też

Pius Paschke (L) i Stephan Leyhe (fot. PAP/EPA)

Horngacher szczery do bólu po sukcesie Niemiec. Padł rekord!

Konieczna błyskawiczna diagnoza. Kruczek uratował się, pisząc markerem po szybie

Czy to oznacza, że polską kadrę i sztab należy już przekreślić? Absolutnie nie i chłodne głowy teraz szczególnie przydadzą się naszej drużynie i jej kibicom. Prześmiewcze memy i zwalnianie w Internecie Thurnbichlera nie ułatwiają pracy, nawet jeśli – jak zwykle zapewniają sportowcy – takich rzeczy nie sprawdzają i je omijają. Niemniej, diagnoza problemu jest niezbędna, żeby otrzepać się po tym knock-downie. I żeby trenerzy nie musieli rozpisywać planu kryzysowego na szybie – takiego, jaki zrobił wspomnianej zimy Łukasz Kruczek, który też w Kuusamo pod koniec 2012 roku zebrał wszystkich i zasugerował, że skoro tak, to on jest gotów podać się do dymisji. Nie podał, stanęli za nim murem, a efektem było (jedyne) złoto Kamila na MŚ w Predazzo i brąz drużyny.

To najlepszy dowód, że z kryzysów da się wygrzebać nawet jednej zimy. Teraz trzeba trzymać kciuki za powtórkę.


Horngacher szczery do bólu po sukcesie Niemiec. Padł rekord!

Czytaj też

Pius Paschke (L) i Stephan Leyhe (fot. PAP/EPA)

Horngacher szczery do bólu po sukcesie Niemiec. Padł rekord!

Znamy zwycięzcę Kryształowej Kuli. Sprawdź końcową klasyfikację PŚ

Czytaj też

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2023/24. Aktualizacja 24.3.2024

Znamy zwycięzcę Kryształowej Kuli. Sprawdź końcową klasyfikację PŚ

Plan na późniejszy błysk – słyszeliśmy. Tylko że straty dziś są zdumiewające

Pytanie jednak, gdzie szukać przyczyn. Nie przesądzamy, ale wątpliwe wydają się teorie o wirusie w polskiej kadrze, bo kiedy w minionym tygodniu widzieliśmy się ze skoczkami na media meetingu przy okazji obozu w Lillehammer, to poza Kubackim reszta wyglądała na zdrową. I skakała. Mimo że podobno jeździli tam z wyższych belek od Norwegów [te informacje podał serwis localSJresults], to jednak nie przeleżeli tego obozu w łóżkach.

Nie zapomniałem przecież, jak skakać z tygodnia na tydzień. Jeszcze w Zakopanem na przedostatnim obozie było w porządku – przekonuje Stoch. To ważne słowa, ale do nich wrócimy za chwile.

To wszystko, co się dotąd stało, podbijają wciąż wybrzmiewające słowa Thurnbichlera z okolic finału LGP. Gdy tam nie poszło biało-czerwonym, jednoznacznie powiedział o planie, aby drużyna zaczęła błyszczeć tym razem później niż minionej zimy – od Turnieju Czterech Skoczni. To wciąż możliwe do realizacji. Niemniej, wydaje się, że podłoga, od której mieliby się odbić, tu w Kuusamo powinna być jednak na wyższym poziomie niż ten, jaki zobaczyliśmy w piątek i sobotę. A to już martwi. To nie były dotąd detale, to nie była zła pogoda. Warunki na skoczni były świetne i równe, a straty w punktach i metrach wyszły bardzo duże.

Znamy zwycięzcę Kryształowej Kuli. Sprawdź końcową klasyfikację PŚ

Czytaj też

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2023/24. Aktualizacja 24.3.2024

Znamy zwycięzcę Kryształowej Kuli. Sprawdź końcową klasyfikację PŚ

Kulisy wielkiej akcji FIS w Ruce. "Jedna bielizna, ten sam doktor"

Czytaj też

Przed PŚ w Ruka FIS ponownie zmierzył wszystkich skoczków. Ale na nowych zasadach (fot. Getty, Scaneca)

Kulisy wielkiej akcji FIS w Ruce. "Jedna bielizna, ten sam doktor"

Gdzie mogli popełnić błędy? Hipotetycznie: sporo wyjazdów, za dużo siły

Analizując sytuację biało-czerwonych, można rozróżnić kilka wariantów.

Pierwszy zakłada, że dołek faktycznie jest chwilowy i w kilka tygodni uda się posprzątać problem. Zwłaszcza, że dotyczy wszystkich i nie bardzo jest się ak schować za wynikami któregoś z ew. liderów. Wtedy spokojna praca powinna popłacić tak, jak zaplanowali to Thurnbichler i Mark Noelke – człowiek, który pisze kadrze plany treningów motorycznych.

Drugi wariant zakłada, że gdzieś popełniono błąd. I że przed LGP w Klingenthal, gdzie naszym poszło ogólnie kiepsko (poza Kubackim), tak naprawdę była próba wyświeżenia nóg – wbrew temu, jaki przekaz poszedł wtedy w świat. Słowa o ciężkim treningu mogły być wyłącznie fortelem. Gdyby tak było naprawdę, to tamta forma przełożyła się na Rukę. Przełożyła źle. Pytanie, co z techniką? Jeśli nasi faktycznie długo pracowali nad siłą, to trudno zarazem szlifować detale związane z lotem czy np. odbiciem. To stara zasada, że oba elementy nie idą w parze i będąc wypoczętym, skacze się nieco inaczej. Łatwiej. Bez mocy w nogach, a na to wskazuje teraz m.in. Kubacki, trudno jest odpowiednio skakać. Trudniej jest utrwalać.

Kolejna hipoteza zakłada zmęczenia dużym natężeniem wyjazdów, jakie nagromadziło się naszej kadrze w ostatnim czasie. A czwarta każe spytać: czy sztab, nie zawsze będąc razem (za codzienny trening nierzadko dbają trenerzy bazowi, którzy pilnują planów wysyłanych przez Noelke), nie przeoczył momentu, w którym akcenty siłowe nie poszły o krok za daleko. "Zawsze lepiej zrobić za mało niż za dużo" – to stara zasada sportu.

Kulisy wielkiej akcji FIS w Ruce. "Jedna bielizna, ten sam doktor"

Czytaj też

Przed PŚ w Ruka FIS ponownie zmierzył wszystkich skoczków. Ale na nowych zasadach (fot. Getty, Scaneca)

Kulisy wielkiej akcji FIS w Ruce. "Jedna bielizna, ten sam doktor"

Stoch zaskoczył kibiców. Internauci poznali prawdę

Czytaj też

Kamil Stoch zaskoczył w nowym sezonie kaskiem. Sam mówi o analogiach do przeszłości (fot. PAP/YouTube)

Stoch zaskoczył kibiców. Internauci poznali prawdę

Dodatkowy trening? Zakopane ma być gotowe. A Lillehammer mają oskakane

Optymizm przed kolejnymi tygodniami jest uzasadniony z kilku powodów. Po pierwsze, przed nami cztery miesiące skakania i gdyby dalej naszym nie szło, sztab na pewno jakoś zareaguje. Już teraz słyszymy, że są zaplanowane kolejne treningi na skoczni. W przyszłym tygodniu COS może już przygotować też Wielką Krokiew, na której położono siatki i armatki. Wątpliwe, aby kogoś już teraz wycofano na rzecz ciszy i zajęć. Ale ta opcja zostanie w odwodzie.

Nierozsądnym byłoby już teraz spuścić nosy i uznać, że coś zostało przegrane. Nawet jeżeli dołek jest głęboki, to Thurnbichler i Noelke mają czas, aby się z niego wykaraskać. Choćby zawodami w Lillehammer – w miejscu, które dopiero co oskakiwali na obozie.

Tak czy inaczej, przed młodym szkoleniowcem największe być może trenerskie wyzwanie w dotychczasowej karierze. Zwłaszcza że przed zespołem dużo czasu spędzanego poza domem i utrzymanie atmosfery będzie tam równie ważne, co same metry na skoczni. Polska patrzy, czeka, ale choć się martwi, to niezmiennie kibicuje.

Niedzielne zawody w Ruce – być może na przełamanie – zaczną się o 16.15. Kwalifikacje od 14.45.


Stoch zaskoczył kibiców. Internauci poznali prawdę

Czytaj też

Kamil Stoch zaskoczył w nowym sezonie kaskiem. Sam mówi o analogiach do przeszłości (fot. PAP/YouTube)

Stoch zaskoczył kibiców. Internauci poznali prawdę

Zobacz też
Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków
Skoki amatorów w Ruczynowie wracają 5 lipca (fot. Dziewczyna z Kamerą)
polecamy

Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków

| Skoki 
Potwierdzamy! Pierwsze takie zawody w Polsce od 9 lat
Dawid Kubacki (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas

Potwierdzamy! Pierwsze takie zawody w Polsce od 9 lat

| Skoki 
Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!
Piotr Żyła i Dawid Kubacki (fot. Getty).

Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!

| Skoki 
Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach
Piotr Żyła (fot. Getty Images)

Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach

| Skoki 
Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu
Anze Semenić (fot. Getty)

Wielkie wzmocnienie Finów. Znany skoczek dołączył do sztabu

| Skoki 
Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem
Marius Lindvik (fot. Getty)

Norwegowie wciąż liżą rany. Pachnie kolejnym skandalem

| Skoki 
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas

Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]

| Skoki 
Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady
Dawid Kubacki (fot.
tylko u nas

Wraca ważna impreza skoczków! Nie było jej od dekady

| Skoki 
Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS
Dawid Kubacki (fot. Getty)

Polacy wrócili na skocznię. W tle czekanie na decyzje z FIS

| Skoki 
Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"
Kamil Stoch (fot. Getty)

Stoch odniósł się do słów o końcu kariery. "Kiedyś chciałem po cichu"

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
Mistrzyni olimpijska wykluczona. Powodem brak wyników testów płci
nowe
Mistrzyni olimpijska wykluczona. Powodem brak wyników testów płci
| Boks 
Imane Khelif (fot. Getty Images)
Gorzka prawda. Młody Polak nie może rozwinąć skrzydeł
Michał Probierz i Mateusz Skoczylas (fot. Getty Images)
polecamy
Gorzka prawda. Młody Polak nie może rozwinąć skrzydeł
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Szczere wyznanie Sabalenki. "Przebieg trzeciego seta mnie zszokował"
Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek w półfinale French Open 2025 (fot. PAP/EPA)
Szczere wyznanie Sabalenki. "Przebieg trzeciego seta mnie zszokował"
| Tenis / Wielki Szlem 
Iga Świątek odpadła z French Open po emocjonującym meczu [SKRÓT]
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Iga Świątek odpadła z French Open po emocjonującym meczu [SKRÓT]
| Tenis / Wielki Szlem 
"Grosik" znów wskoczy na kostkę? PZPN ma dla niego niespodziankę!
Kamil Grosicki fetuje gola z Koreą (fot. Getty)
tylko u nas
"Grosik" znów wskoczy na kostkę? PZPN ma dla niego niespodziankę!
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie
Maik Nawrocki może wrócić do PKO BP Ekstraklasy (fot. Getty)
Z Celticu do PKO BP Ekstraklasy. Hit na horyzoncie
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Media bezlitosne dla Świątek. "Królowa Paryża zdetronizowana"
Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką w półfinale French Open 2025 (fot. PAP/EPA)
Media bezlitosne dla Świątek. "Królowa Paryża zdetronizowana"
| Tenis / Wielki Szlem 
Do góry