Czy słaby występ polskich skoczków w Pucharze Świata w Ruce będzie wiązał się ze zmianami w składzie? Wskazuje na to bardzo niewiele. Thomas Thurnbichler zapowiedział co prawda dyskusję w tym temacie, ale ważne zdanie w studiu Eurosportu przekazał Wojciech Topór, trener bazowy w reprezentacji Polski. – Nie ma tematu, aby Maciej Kot jechał do Lillehammer – zaznaczył.
Jedynie dwóch polskich skoczków zdołało zapunktować w trakcie dwóch dni zmagań na Rukatunturi. Dawid Kubacki i Piotr Żyła wywalczyli łącznie 28 "oczek". Kamil Stoch, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek ani razu nie weszli do "30". To była jedna z najsłabszych inauguracji dla biało-czerwonych w XXI wieku.
Nieudane starty nie muszą jednak nieść zmian w składzie. Thomas Thurnbichler w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu zapowiedział dyskusję w temacie ewentualnych zmian, ale zaznaczył też że cała grupa uda się teraz do Lillehammer, gdzie będzie mieć dwie sesje treningowe.
Medialnym kandydatem do dołączenia do zespołu jest Maciej Kot. Topór – również w studiu Eurosportu – mówił, że zakopiańczyk skakał dalej od Wladimira Zografskiego w trakcie niedawnych treningów na Średniej Krokwi. Bułgar w Ruce prezentował się dobrze.
Czy Kot może zatem dołączyć do kadry? – Nie ma takich informacji. Nie ma tematu, aby Maciek jechał do Lillehammer. Ma w planach zacząć starty od Pucharu Kontynentalnego. Podejmiemy decyzję, czy jechać do Ramsau, Eisenerz, może Seefeld, aby poskakać na śniegu i się przgotować (...) Wiadomo, że jeśli będzie taka potrzeba, to podejmiemy wyzwanie, ale na ten moment nie ma takich planów, aby jechać do Lillehammer – zaznaczył Topór, pracujący w ostatnich miesiącach z Kotem.
W kolejny weekend skoczkowie przeniosą się do norweskiego Lillehammer. Rekordzistą skoczni jest Simon Ammann, który w 2009 roku skoczył tam 146 metrów. Jego rekord w marcu 2023 roku wyrównał Markus Eisenbichler. W ubiegłym sezonie zawody na Lysgardsbakken odbywały się pod koniec sezonu, w trakcie cyklu Raw Air. W pierwszym konkursie triumfował Halvor Egner Granerud, a w drugim Dawid Kubacki.
Po dwóch konkursach Pucharu Świata Kubacki plasuje się na 19. miejscu w Pucharze Świata, natomiast Żyła jest 25. W Pucharze Narodów Polacy zajmują dopiero ósmą pozycję.