Marcin Bułka nie przestaje zachwycać. Golkiper OGC Nice w niedzielnym meczu z Toulouse FC (1:0) zachował dziesiąte czyste konto w obecnym sezonie. Pod tym względem Polak nie ma sobie równych w ligach ze ścisłego, europejskiego topu. Trzecie miejsce zajmuje za to Wojciech Szczęsny.
To jest jego czas. Marcin Bułka rozgrywa przełomowy sezon. Polak najpierw wywalczył sobie miejsce między słupkami OGC Nice kosztem doświadczonego Kaspera Schmeichela (przeszedł do belgijskiego Anderlechtu), a dziś należy już do najlepszych bramkarzy całej Ligue 1.
Bardzo dobrze obrazuje to zresztą jedna ze statystyk. 24-latek w niedzielnym starciu z Toulouse (1:0) zaliczył już ósme z rzędu i jednocześnie dziesiąte czyste konto w bieżącym sezonie. A wszystko to jedynie w trzynastu spotkaniach. Na tym jednak nie koniec.
Okazuje się, że to obecnie najlepszy dorobek spośród wszystkich golkiperów występujących aktualnie w TOP 5 ligach na Starym Kontynencie! Marcin Bułka jest samodzielnym liderem w tej klasyfikacji, ale żeby było jeszcze ciekawiej – na trzecim miejscu plasuje się Wojciech Szczęsny.
Zobacz także: Liga Mistrzów: sprawdź terminarz meczów 5. kolejki
Zawodnik Juventusu w trwających rozgrywkach Serie A zaliczył siedem meczów na zero z tyłu. Tyle samo ma jeszcze grający dla francuskiego Lille – Lucas Chevalier. Warto dodać jednak, że ten zanotował dwa starcia więcej niż bramkarz Starej Damy.
Polaków rozdziela Yann Sommer, który ośmiokrotnie zachowywał czyste konto w barwach Interu Mediolan.
Bramkarze z największą liczbą czystych kont w ligach TOP 5 w obecnym sezonie:
1. Marcin Bułka (OGC Nice) – 10 (13 meczów)
2. Yann Sommer (Inter Mediolan) – 8 (13)
3. Wojciech Szczęsny (Juventus FC) – 7 (11)
3. Lucas Chevalier (LOSC Lille) – 7 (13)
5. Gianluigi Donnarumma (Paris Saint-Germain) – 6 (13)
5. Marc-Andre ter Stegen (FC Barcelona) – 6 (13)
5. Brice Samba (RC Lens) – 6 (13)
5. Arthur Desmas (Le Havre AC) – 6 (13)
5. Stole Dimitrievski (Rayo Vallecano) – 6 (14)
10. Kepa Arrizabalaga (Real Madryt) – 5 (10)
Przypomnijmy, że Marcin Bułka po raz ostatni dał się pokonać 15 września. Wówczas Nicea sensacyjnie wygrała na wyjeździe Paris Saint-Germain (3:2), a kadrowicz skapitulował po dwóch uderzeniach Kyliana Mbappe.