To mógł być hit. Marek Papszun był proponowany do przejęcia roli trenera odbudowującego się w 2. Bundeslidze Schalke 04. Niegdyś jeden z największych klubów niemieckiej piłki nie zdecydował się na polskiego szkoleniowca. Co ciekawe, pomysł jego zatrudnienia w Gelsenkirchen miał podsunąć były reprezentant Polski, Tomasz Hajto, o czym opowiedział w rozmowie z "RevierSport".
Marek Papszun po zakończeniu poprzedniego sezonu odszedł z Rakowa Częstochowa, kończąc swoją ośmioletnią przygodę pod Jasną Górą mistrzostwem Polski. Od maja czeka na nowego pracodawcę. Przez media był łączony z Dynamem Kijów, czy Szachtarem Donieck. Był także wymieniany jako następca Fernando Santosa w reprezentacji Polski, ale ostatecznie selekcjonerem został Michał Probierz. Niektórzy czescy dziennikarze widzieli Papszuna w roli selekcjonera tamtejszej kadry, ale wszystko wskazuje na to, że prezes federacji wybierze na stanowisko swojego rodaka.
Papszunowi w znalezieniu pracy chciał pomóc Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski i ikona Schalke 04 zaproponował dyrektorowi sportowemu Andre Hechelmannowi kandydaturę rodaka na stanowisko szkoleniowca. Klub z Zagłębia Ruhry, niegdyś jeden z najlepszych w Niemczech, przeżywa kryzys na zapleczu Bundesligi. Po czternastu kolejkach zajmuje dopiero szesnaste miejsce, które oznacza baraże o utrzymanie w lidze.
– Niewiarygodne, jak duża jest niekompetencja w tym klubie. Dam wam przykład – przed podpisaniem kontraktu przez Schalke z Karelem Geraertsem, rozmawiałem przez telefon z Andre Hechelmannem. Zaproponowałem mu polskiego trenera, Marka Papszuna, mistrza Polski. Jest wybitnym szkoleniowcem i świetnym człowiekiem. Hechelmann uznał ten pomysł za bardzo interesujący i chciał się ze mną skontaktować za dzień lub dwa. Co się stało? Nie otrzymałem odpowiedzi, a Schalke zatrudniło Karela Geraertsa – wyznał Hajto w rozmowie z "RevierSport".
– Wtedy pomyślałem sobie: "Z jakimi amatorami mam do czynienia?". Jeśli jesteś doświadczonym dyrektorem, to wrócisz do mnie i ewentualnie odmówisz, ale w odpowiedni sposób. Wtedy wszystko byłoby w porządku. Ale tak? To pokazuje, jak Schalke obecnie funkcjonuje, czyli po prostu amatorsko — dodał.
Geraerts prowadzi Schalke od 6 października 2023 roku. Poprowadził zespół w sześciu spotkaniach. Dwukrotnie wygrał i cztery razy przegrał. Zespół z Zagłębia Ruhry zamiast bić się o powrót do Bundesligi, wciąż jest zamieszany w walkę o utrzymanie na zapleczu rozgrywek.
5 - 0
Portugalia
0 - 1
Włochy
1 - 2
Norwegia
0 - 1
Finlandia
16:00
Szwecja
19:00
Polska
16:00
Holandia
19:00
Anglia
16:00
Finlandia
19:00
Islandia
16:00
Belgia
19:00
Włochy
16:00
Dania
19:00
Szwecja