| Piłka nożna / Liga Konferencji
Legia Warszawa jeszcze nie jest pewna awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. W meczu piątej kolejki grupowych zmagań wicemistrz Polski przegrał na wyjeździe z Aston Villą 1:2 (1:1). W barwach rywali stołecznej drużyny wystąpił Matty Cash.
Zamieszki przed meczem:
W Birmingham działo się dużo nie tylko na Villa Park, ale także w jego okolicy. Doszło bowiem do zamieszek z udziałem kibiców, w których musiała interweniować policja.
Czytaj też: Zamieszki pod stadionem Aston Villi. Policja w Birmingham informuje o "rzucaniu pociskami"
Jak padły gole?
1:0 (4') Youri Tielemans zagrał do biegnącego w stronę bramki Moussy Diaby'ego. Francuz ominął Artura Jędrzejczyka i pokonał Kacpra Tobiasza.
1:1 (20') Ezri Konsa chciał podać piłkę na prawą stronę obrony. Zagranie przeciął jednak Ernest Muci, który zakończył sytuację strzałem z dystansu.
2:1 (58') Alex Moreno uderzył prawą nogą pod poprzeczkę po zagraniu z rzutu wolnego.
Przebieg spotkania:
Pierwsza część meczu doskonale się rozpoczęła dla ekipy z Birmingham. Mimo to, Legia starała się wyrównać i z dużą pewnością siebie podeszła do kolejnych ataków. Aktywny był Paweł Wszołek, jednak gola wyrównującego strzelił Muci, który wykorzystał błąd w obronie Aston Villi. Później sytuację stworzył Marc Gual, jednak Robin Olsen poradził sobie z jego strzałem. Później było trochę brutalnej gry i ukarano kilku zawodników (po dwóch z Legii i Aston). Do przerwy był remis 1:1.
Druga połowa rozpoczęła się groźnym atakiem Gila Diasa. Piłkarz Legii otrzymał piłkę w środek pola karnego i oddał strzał w poprzeczkę (49). Zawodnicy Aston Villi jednak postawili na swoim. Kreować sytuacje próbował Matty Cash, jednak ekipa z Birmingham wyszła na prowadzenie po dobrze rozegranym rzucie wolnym.
W 88. minucie Legia miała dużo szczęścia. Leon Bailey przelobował Tobiasza, jednak piłka odbiła się od poprzeczki. Do końca wynik już nie uległ zmianie. Ekipa z Premier League pokonała wicemistrza Polski 2:1.
Co dalej?
Dzięki zwycięstwu Aston Villa ma już pewny awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji, gromadząc 12 punktów. Legia wciąż jest druga, z dziewięcioma punktami. Warszawska drużyna jeszcze musi powalczyć o awans z AZ Alkmaar (6), natomiast Zrinjski już na pewno zajmie ostatnią lokatę (3).
W następnej, już ostatniej kolejce fazy grupowej Legia Warszawa zagra u siebie z AZ Alkmaar. Z kolei Aston Villę czeka wyjazd do Zrnijskiego. Oba spotkania zostaną rozegrane 14 grudnia.
Co musi się stać, żeby Legia awansowała?
Wicemistrz Polski nie może przegrać w najbliższym meczu z AZ Alkmaar. Nawet remis daje jej promocję do kolejnej rundy. Legia wciąż może także zająć pierwsze miejsce w grupie. Warunkami są: zwycięstwo w ostatnim spotkaniu, porażka Aston ze Zrnijskim oraz lepszy bilans bramkowy warszawskiej ekipy (na razie lepszy mają piłkarze z Anglii – 11:6, natomiast Legia – 8:6), a w następnej kolejności liczba kartek.