| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Tomas Prikryl, piłkarz Warty Poznań: bramki zdobyte na Legii zawsze dobrze smakują

Tomas Prikryl (fot. PAP)
Tomas Prikryl (fot. PAP)
Robert Bońkowski

Warta Poznań podejmie na swoim stadionie wicelidera PKO Ekstraklasy Jagiellonię Białystok. Były piłkarz żółto-czerwonych, a dziś pomocnik Warty w rozmowie z TVPSPORT.PL mówi o opuszczeniu Białegostoku i ofercie z ligi greckiej. – Byłem już z rodziną na lotnisku i dostałem telefon, że prezes klubu się rozmyślił – mówi Tomas Prikryl.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Urban wściekły. "Przegraliśmy te mecze po frajersku"

Czytaj też

Jan Urban (fot. PAP

Urban wściekły. "Przegraliśmy te mecze po frajersku"

Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Trochę trwała twoja adaptacja w Warcie Poznań, ale jak już wszedłeś do drużyny, to na dobre. 
Tomas Prikryl, Warta Poznań:
– To było związane z tym, że miałem przerwę od treningów z drużyną. Przez okres wakacyjny trenowałem indywidualnie w Czechach. Szukałem wtedy klubu. Potrzebowałem czasu. Widać było u mnie brak przepracowanego okresu przygotowawczego. Każdy piłkarz przyzna, że to ważny czas. Gdy już podpisałem kontrakt z Wartą, to wtedy złapałem uraz mięśnia dwugłowego. Wszystko się przedłużało. Teraz jednak wszystko idzie już u mnie zgodnie z planem. Nie oczekiwałem od siebie też tego, że wejdę do zespołu i od razu będę grał mecze od pierwszej, do ostatniej minuty. 

– Ale grasz już. Przed tygodniem strzeliłeś bardzo ważnego gola przeciwko Legii Warszawa… 
– Na Legii zawsze dobrze smakują zdobyte bramki. To było piłkarskie święto z wieloma kibicami na trybunach. Myślę, że ten gol pomoże mi w tym, że będę grał coraz więcej. Chociaż jestem świadom tego, że jeden gol nie sprawi, że będę za chwilę strzelał ich dziesięć. Gdyby przed meczem ktoś powiedział, że zremisujemy z Legią, to bralibyśmy to w ciemno, chociaż przy dwubramkowym prowadzeniu chce się zawsze więcej. Szanujemy jednak ten punkt. 

– Z czego wynikało to, że tak późno dołączyłeś do Warty Poznań? 
– To był trudny czas. Może zbyt zaufałem agentom? Trochę mój transfer się przedłużał. W lipcu oczekiwałem, że znajdę nowy klub. Nawet byłem blisko transferu do ligi greckiej z solidnym kontraktem. Zdecydowałem się na podpisanie umowy. Byłem z rodziną niemal na lotnisku, ale ostatecznie dostałem telefon, że klub się rozmyślił. Później było kilka ofert, które mnie nie zadowalały. Ostatecznie zgłosiła się po mnie Warta Poznań. Miałem tam nieco łatwiejsze wejście, bo w zespole był Tiru. Łatwiej było się zaaklimatyzować. Chciałem też wrócić do Polski, bo znam ten kraj, ligę, moja córka mówi po polsku, a ponadto są tu wspaniali kibice. Dobrze, że tu jesteśmy. 

– Nowy klub, to nowe wyzwania, ale zapaliła ci się lampka ostrzegawcza i pomyślałeś, że w momencie, gdy nie mogłeś znaleźć klubu, mogłeś zostać w Jagiellonii? 
– Podzielmy to na dwie strony. W czerwcu zdecydowaliśmy się z Jagiellonią, że obierzemy inne kierunki. Nie przedłużyłem umowy. Wtedy nie myślałem o tym, że mogę mieć problem ze znalezieniem klubu. Jest takie powiedzenie, że po wojnie wszyscy generałowie są mądrzejsi. Gdy się nie dogadałem z greckim Wolos, to nie ukrywam, że przeszła mi przez głowę taka myśl. Z drugiej strony jest tak, że jak się czegoś nie straci, to się tego nie docenia. Pewnie dziś doceniam to, jak w Jagiellonii funkcjonowałem. Teraz jednak nie chcę do tego wracać. 



– Jest takie powiedzenie, że Polak jest mądry po szkodzie… 
– Coś w tym jest. Przez letnie miesiące miałem różne sytuacje. Nie mogłem jednak ciągle myśleć o tym, że trzeba było kontynuować karierę w Jagiellonii, bo nie działałoby to na mnie dobrze. To by nic nie dało. 

Urban wściekły. "Przegraliśmy te mecze po frajersku"

Czytaj też

Jan Urban (fot. PAP

Urban wściekły. "Przegraliśmy te mecze po frajersku"

Trener Lecha drży przed rywalem. "Kolejny trudny mecz"

Czytaj też

John van den Brom (fot. Getty Images)

Trener Lecha drży przed rywalem. "Kolejny trudny mecz"

– Poznań, czy Białystok? Które miasto bardziej ci przypada do gustu? 
– Przeprowadziłem się z rodziną z Pragi do Białegostoku. Praga do stolicy Podlasia jest bardzo dużym miastem. Jest tam wszystko. Gdy przeszedłem do Jagiellonii, to Białystok na początku nie robił na mnie wrażenia. Z czasem bardzo doceniam to miasto. Są tam wspaniali ludzie, wspaniali kibice. Mam tam wielu przyjaciół. Po czterech latach i przeprowadzce do Poznania mówimy z żoną, że Białystok, to piękne miasto. Wszyscy w mieście żyją Białymstokiem. Jest tam duża więź między mieszkańcami. A Poznań? Dopiero poznaję. Jest większy, niż Białystok. Córka poszła już do szkoły, ma wiele możliwości zajęć dodatkowych. Białystok jest w sercu, a o Poznań zapytaj mnie ponownie za jakiś czas.  

– To będzie twój 120 mecz w Ekstraklasie. Znasz tę ligę. Zgodzisz się ze zdaniem, że Jagiellonia będzie faworytem tego spotkania? 
– Rozegramy mecz u siebie. Trochę to dziwne, bo niestety nie idzie nam najlepiej w tym sezonie w meczach domowych. Z czasów gry w Jagiellonii pamiętam, że mecze wyjazdowe z Wartą zawsze były bardzo wymagające. Skłamałbym, gdybym powiedział, że na papierze Jagiellonia nie jest faworytem. Świadczy o tym ich gra, wyniki, pozycja w tabeli. Z drugiej strony my czujemy się coraz lepiej. Do zespołu wrócili piłkarze po kontuzji. Nie czujemy się przegrani przed meczem. Oczywiście czujemy szacunek do Jagiellonii, ale chcemy ten mecz wygrać. 

– Jak pracuje się z trenerem Szulczkiem? 
– Mam pewne porównanie, bo pracowałem też z trenerem Siemieńcem. Widać, że w młodym pokoleniu trenerów jest wiele ambicji. Ciężko pracują, chcą więcej i więcej. To mi się bardzo podoba. Lubię, gdy sztab jest ambitny. Nie mogę narzekać na współpracę. Czuję się tu bardzo dobrze. 



– To też ciekawa sprawa, bo teraz zagracie w Poznaniu, a za kilka dni wrócisz do Białegostoku na mecz pucharowy. Ma to jakieś znaczenie dla piłkarza, że w tak krótkim czasie gra się mecze z tą samą drużyną? 
– To trochę dziwne. Rzadko się to zdarza w piłce. Lepiej byłoby, gdybyśmy zagrali dwumecz w Poznaniu, żeby nie podróżować przez całą Polskę. Ha, ha! Mecze te będą się od siebie różnić. Teraz spotkanie ligowe, później pucharowe. Znamy swoje cele. Chcemy wygrać teraz, chcemy wygrać też w Białymstoku, zwłaszcza, że Jaga jest mocna. Takie zwycięstwo na pewno by się nam przydało. 

– Jaka będzie wasza silna strona w tym dwumeczu? 
– Na pewno nie będziemy odstawiali stopy od piłki. Warta Poznań jest bardzo zaangażowanym zespołem. Wielu uważa Jagiellonię za faworyta meczu. My jednak robimy swoje, wiemy, co chcemy zagrać. 

– Dwa mecze z rzędu z Jagiellonią, to też szansa na to, by w drugim spotkaniu skorygować błędy z meczu ligowego? 
– To się zgadza. Wrócę do młodych trenerów. Adrian Siemieniec i Dawid Szulczek są bardzo ambitnymi szkoleniowcami. Wiele pracują nad aspektami taktycznymi. Ten dwumecz będzie niemalże pojedynkiem szachowym pomiędzy trenerami. 

– Podpisałeś kontrakt do końca sezonu, ale czy zaczęły się już jakieś rozmowy o przedłużeniu umowy? 
– Kontrakt ma klauzulę przedłużenia o kolejny rok. Nie mam żadnych myśli o zmianie klubu. Dołączyłem później do Warty. Skupiam się na tym, by nadrobić stracony czas i dać z siebie wszystko w ostatnich meczach tego roku oraz w rundzie wiosennej. Nie myślę o tym, co będzie w nowym sezonie. Teraz chcę tylko pomóc Warcie. 

Trener Lecha drży przed rywalem. "Kolejny trudny mecz"

Czytaj też

John van den Brom (fot. Getty Images)

Trener Lecha drży przed rywalem. "Kolejny trudny mecz"

Zobacz też
Śląsk zdecydował w sprawie trenera!
Piłkarze Śląska Wrocław (fot. PAP)

Śląsk zdecydował w sprawie trenera!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kandydat na trenera Legii. Chciały go inne polskie kluby
Bartosz Grzelak (fot. Getty)

Kandydat na trenera Legii. Chciały go inne polskie kluby

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nie tylko Marciniak. Sędziowie Ekstraklasy wyróżnieni
Wojciech Myć, Szymon Marciniak i Piotr Rzucidło po sezonie 2024/25 mają powody do dużego zadowolenia i optymizmu. (zdjęcia:  Getty Images)
tylko u nas

Nie tylko Marciniak. Sędziowie Ekstraklasy wyróżnieni

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zmian w Legii będzie więcej. Wiemy, kiedy ma zostać ogłoszony nowy trener
Goncalo Feio i Emanuel Ribeiro w trakcie treningu Legii Warszawa (fot: PAP

Zmian w Legii będzie więcej. Wiemy, kiedy ma zostać ogłoszony nowy trener

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ishak: sukces przyszedł w dużo większych trudach niż trzy lata temu
Mikael Ishak chce wygrywać z Lechem kolejne trofea (fot. Jakub Kaczmarczyk/PAP)

Ishak: sukces przyszedł w dużo większych trudach niż trzy lata temu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Pierwszy letni transfer Jagi. Wzmocnienie z Holandii
Dimitris Rallis występował w SC Heerenveen (fot. Getty Images)

Pierwszy letni transfer Jagi. Wzmocnienie z Holandii

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Reprezentant odchodzi z Rakowa. Przesądziła kwota transferu
Peter Barath (fot. Getty Images)

Reprezentant odchodzi z Rakowa. Przesądziła kwota transferu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Był najgorszym transferem, został gwiazdą Lecha. Dziś jest w życiowej formie
Ali Gholizadeh z dumą zaprezentował mistrzowski medal (fot. PAP)

Był najgorszym transferem, został gwiazdą Lecha. Dziś jest w życiowej formie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener Lecha zachwycony fetą. "Była bardziej szalona niż w Danii"
Niels Frederiksen z medalem za mistrzostwo Polski (fot. PAP)

Trener Lecha zachwycony fetą. "Była bardziej szalona niż w Danii"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ze Szczecina do Katowic. Pierwsze wzmocnienie GKS
Kacper Łukasiak (fot. PAP)

Ze Szczecina do Katowic. Pierwsze wzmocnienie GKS

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Wzmocnienia TVP Sport! Czołowi dziennikarze dołączają do redakcji
nowe
Wzmocnienia TVP Sport! Czołowi dziennikarze dołączają do redakcji
| Piłka nożna 
Rafał Kędzior i Piotr Żelazny w TVP Sport (fot. TVP Sport)
Faworytka z pewnym awansem w Roland Garros
Jasmine Paolini (fot. Getty)
nowe
Faworytka z pewnym awansem w Roland Garros
| Tenis / Wielki Szlem 
Chelsea przed historyczną szansą! Nikt tego nie dokonał
Zawodnicy Chelsea staną w finale Ligi Konferencji przed historyczną szansą (fot. Getty Images)
Chelsea przed historyczną szansą! Nikt tego nie dokonał
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Michał Żewłakow: spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba
Michał Żewłakow podczas ceremonii losowania Ligi Konferencji (fot. Getty)
tylko u nas
Michał Żewłakow: spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba
Robert Błoński
Robert Błoński
Wisła Płock kontra Polonia w półfinale baraży. O której i gdzie oglądać?
Wisła Płock – Polonia Warszawa. O której godzinie i gdzie oglądać dzisiaj transmisję w TV i online? (29.05.2025)
Wisła Płock kontra Polonia w półfinale baraży. O której i gdzie oglądać?
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
"Gwiazda jednego hitu" chce zatrzymać Świątek
Emma Raducanu (fot. Getty)
polecamy
"Gwiazda jednego hitu" chce zatrzymać Świątek
fot. Facebook
Sara Kalisz
Zaskakujące okoliczności powołania. Musiał... oddzwonić do selekcjonera
Radość Oskara Repki po golu w meczu z Lechem Poznań (fot. PAP).
tylko u nas
Zaskakujące okoliczności powołania. Musiał... oddzwonić do selekcjonera
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Do góry