W czwartek w Birmingham doszło do zamieszek z udziałem kibiców Legii Warszawa przed meczem Ligi Konferencji Europy z Aston Villą (1:2). Część fanów polskiego klubu nie została wpuszczona na trybuny Villa Park. W obronie stołecznego klubu stanął Michał Listkiewicz. – Sytuacja jest kuriozalna. Władze Legii nie są niczemu winne. Przecież działacze w tej sytuacji zrobili wszystko jak należy, ale już kolejny raz napotykają problemy. Nawiązuję oczywiście do wydarzeń z Alkmaar – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.