Radomiak Radom pokonał na wyjeździe Widzew Łódź. Przykre zdarzenie z udziałem kibica

Mecz PKO Ekstraklasy odwołany! Sędzia poddał się po 15 minutach

Zima zaskoczyła ligowców. Mecz Ekstraklasy został odwołany!

Czytaj też

Zima zaskoczyła ligowców. Mecz Ekstraklasy został odwołany!

W Łodzi poradzili sobie z trudnymi warunki i doprowadzili boisko do stanu używalności. Piłkarze nie porywali swoją grą. Pierwsza połowa przebiegła w cieniu przykrego wydarzenia na trybunach.

W pewnym momencie sędzia Tomasz Musiał przerwał mecz. Powodem było zatrzymanie akcji serca u jednego z kibiców Widzewa. Momentalnie interweniowali medycy i na stadionie pojawiła się karetka. Na szczęście pomoc przebiegła pomyślne i fan odzyskał przytomność.

Na boisku więcej konkretów serwowali goście. Można było mówić o efekcie "nowej miotły", bowiem pierwszy raz ze sterami Radomiaka zasiadł Maciej Kędziorek. W 38. minucie Lisandro Semedo dobił strzał Ediego Semedo i przyjezdni prowadzili 1:0.

To nie był koniec bramek w tej części gry. Tuż przed przerwą Edi Semedo podwyższył na 2:0. Jego uderzenie głową było na tyle precyzyjne, że Henrich Ravas nie był w stanie odbić piłki.

Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku. Byli bliscy strzelenia gola w 73. minucie, ale strzał Pawła Zielińskiego odbił się od słupka. Momentalnie odpowiedzieli radomianie, a konkretnie Rafał Wolski, który zakończył marzenia miejscowych kibiców o zdobyciu choćby punktu.

Dzięki zwycięstwu jego drużyna awansowała na ósme miejsce. Widzew z kolei po trzech meczach bez porażki, musiał uznać wyższość rywala i spadł na 10. pozycję.

Zima zaskoczyła ligowców. Mecz Ekstraklasy został odwołany!

Czytaj też

Zima zaskoczyła ligowców. Mecz Ekstraklasy został odwołany!