| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Za nami połowa sezonu w PKO BP Ekstraklasie. Rewelacjami rozgrywek są lider i wicelider – Śląsk Wrocław oraz Jagiellonia Białystok. Spory wpływ na dobre wyniki mają nowe nabytki, które dołączyły do zespołów latem. Kto okazał się królem letniego polowania? Zapraszamy na zestawienie najlepszych ruchów transferowych na polskim podwórku.
Dwustu piłkarzy dołączyło do PKO BP Ekstraklasy w letnim okienku transferowym. Na wzmocnienia kadry osiemnaście zespołów wydało prawie 10 milionów euro. Prawie połowę tej kwoty, bo aż 5, na transfery wydał mistrz Polski, Raków Częstochowa. Co ciekawe żaden z zawodników Medalików nie znalazł się w naszym zestawieniu dziesięciu najlepszych wzmocnień.
Największy transfer częstochowian – John Yeboah, który brylował w poprzednim sezonie w Śląsku Wrocław, w lidze miał tylko dobre, pojedyncze momenty. Łukasz Zwoliński na razie nie okazał się zbawieniem na pozycji nr 9. Nadzieją na przyszłość jest Dawid Drachal, który w wieku 18 lat ustrzelił hat-tricka w Ekstraklasie, ale na razie występuje tylko sporadycznie. Za spore rozczarowanie należy uznać transfer Sonny'ego Kittela, który poza golem z Karabachem, niewiele wniósł do częstochowskiego zespołu.
W większości rozczarowały także transfery Lecha Poznań i Legii Warszawa. O ile można wyróżnić transfery Mihy Blazicia i Juergena Elitima, tak reszta pozostawiła po sobie wiele do życzenia. Najdroższy transfer przychodzący w historii Kolejorza – Ali Gholizadeh – częściej się rehabilitował niż występował na murawie. Zawodzi ostatnio także Marc Gual. Król strzelców poprzedniego sezonu po przyjściu z Jagiellonii do Legii nie może odnaleźć dawnej formy strzeleckiej. W siedemnastu meczach zdobył zaledwie jedną bramkę.
Skoro zahaczamy o Jagiellonię, to nie da się ukryć, że królem letniego polowania okazał się dyrektor sportowy tego klubu, Łukasz Masłowski. Właściwie każdy z jego siedmiu transferów można uznać za udany i odzwierciedla to sytuacja w tabeli. Białostoczanie są jedną z rewelacji sezonu i niespodziewanym kandydatem do gry latem w europejskich pucharach. Nic dziwnego, że aż trzech zawodników tego zespołu znalazło się w naszym zestawieniu dziesięciu najlepszych transferów letniego okienka.
***
Pozycja: Bramkarz
Poprzedni klub: OH Leuven
Jak dołączył do Pogoni?: wypożyczenie do końca sezonu
Rumun miał trudne zadanie zastąpić między słupkami Dante Stipicę, który przez cztery lata był mocnym punktem zespołu. Na razie bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków. Co prawda, w dziesięciu meczach puścił jedenaście goli, ale cztery razy zachował czyste konto i rzadko można było go uznać za winowajcę straconych goli. Na ten moment jest wypożyczony do końca sezonu z OH Leuven, ale jak wspominał dyrektor sportowy Portowców, Dariusz Adamczuk, w umowie 28-latka znajduje się klauzula wykupu.
Pozycja: Defensywny pomocnik
Poprzedni klub: Real Sociedad
Jak dołączył do Śląska?: wolny transfer
Talizman WKS-u. Od kiedy przyszedł do klubu, Śląsk nie przegrał żadnego spotkania w lidze. Często niedoceniany przez ekspertów za walory, jakie wniósł do zespołu. Sceptycy nazywają go "maszyną do żółtych kartek", niektórzy narzekają na jego liczby (jedna asysta w trzynastu meczach), ale to piłkarz, który jest spoiwem defensywy z ofensywą. Choć jest nominalną "szóstką", potrafi napędzać akcje ofensywne.
Pozycja: Środkowy pomocnik
Poprzedni klub: FC Botosani
Kwota transferu: 20 tys. euro (wg Transfermarkt)
Niegdyś uchodził za nadzieję Standardu Liege i całej belgijskiej piłki. Jego karierę przyhamowały kontuzje i ostatecznie wylądował w Kielcach. 26-latek liczy, że dzięki dobrym występom w Ekstraklasie wypromuje się do lepszej ligi. Na razie jest liderem Korony. Choć jest nominalnym pomocnikiem, to świetnie kończy akcje bramkowe. W czternastu spotkaniach zanotował cztery bramki i asystę. Został także nominowany do nagrody dla najlepszego zawodnika listopada.
Pozycja: Ofensywny pomocnik/skrzydłowy
Poprzedni klub: Widzew Łódź
Jak dołączył do Jagiellonii?: Wolny transfer
– W pewnym momencie miałem najwyższy współczynnik bramek na minutę w całej Ekstraklasie. Czułem się sfrustrowany, że nie dostaję więcej minut. (...) Pokazujesz się podczas obozu, nie dostajesz zaufania. To trwało cały rok. Wiedziałem, że odejście będzie dobrym ruchem. Także dla Widzewa, bo co klubowi po piłkarzu, który nie gra? – mówił w rozmowie z "Weszło" Kristoffer Hansen.
Norweg nie znalazł uznania w oczach Janusza Niedźwiedzia, ale odżył w Białymstoku. Ofensywny pomocnik okazał się asem w talii Adriana Siemieńca. W jedenastu spotkaniach zdobył pięć bramek, a do tego dołożył asystę.
Pozycja: Napastnik
Poprzedni klub: LASK Linz
Kwota transferu: 900 tys. euro
Po odejściu Adama Buksy w grudniu 2019 roku, Pogoń długo szukała klasowego napastnika. W końcu go znalazła w te wakacje. Siła, precyzja, skuteczność – to wszystko ma 27-letni Grek, który w szesnastu spotkaniach zdobył siedem bramek. Szybko znalazł boiskową chemię z kapitanem zespołu, Kamilem Grosickim.
Pozycja: Napastnik
Poprzedni klub: CSKA Moskwa
Jak dołączył do Stali?: Wypożyczenie do końca sezonu
Stal Mielec ma w ostatnich latach nosa do napastników. Utrzymanie zapewniali im Fabian Piasecki, Said Hamulić, a kolejnym takim snajperem może być Ilja Szkuryn. Dla Białorusina jest to drugie podejście w Ekstraklasie. Wcześniej nie przebił się w Rakowie Częstochowa, ale wygląda na to, że Mielec stał się jego ziemią obiecaną.
To nie tylko świetny egzekutor, ale też dobry serwismen, co pokazują liczby – 8 goli i 5 asyst. Swoją klasę pokazał zwłaszcza w meczach z Legią Warszawa (gol i dwie asysty) i z Pogonią Szczecin (hat-trick).
Pozycja: Środkowy obrońca
Poprzedni klub: Ponferradina
Jak trafił do Jagiellonii?: Wolny transfer
Opoka defensywy Jagiellonii, ale nie tylko za umiejętności obronne powinniśmy go chwalić. To stoper, który ma znakomity przegląd pola i jednym długim podaniem potrafi zainicjować akcję ofensywną swojego zespołu. Do tego jest najlepiej podającym piłkarzem w Ekstraklasie (85 proc. – 1008 na 1181 celnych podań). Z powodu nieodpowiedniego podejścia do treningów, nie znalazł się w kadrze na ligowy mecz z Piastem Gliwice, ale szybko wrócił do łask trenera i w meczu z Wartą znów należał do najlepszych na murawie.
Pozycja: Wahadłowy
Poprzedni klub: Stal Rzeszów
Jak trafił do Jagiellonii?: Wolny transfer
Dwa gole i dziewięć asyst w siedemnastu meczach – znakomitego statystyki, jak na 20-letniego wahadłowego. Ten ruch to prawdziwy majstersztyk Łukasza Masłowskiego, który za darmo pozyskał utalentowanego młodzieżowca ze Stali Rzeszów. Marczuk już jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w Ekstraklasie. Na razie piłkarz jest powoływany do kadry U21, ale być może w niedalekiej przyszłości zagra w koszulce z orzełkiem na piersi w seniorskiej kadrze.
Pozycja: Środkowy obrońca
Poprzedni klub: Arda Kyrdżali
Jak trafił do Śląska?: Wolny transfer
Ostoja defensywy, która traci najmniej bramek w lidze. W Ekstraklasie jest od kilku miesięcy, a już można go uznawać za jednego z najlepszych stoperów. Swoimi dobrymi występami zapracował na powołania do reprezentacji Bułgarii.
– Wiedziałem, że ten transfer wypali, bo to agresywny środkowy obrońca, który nie robi głupot na boisku. Gra spokojnie i tak, jak Tomas Petrasek w Rakowie – odbiór, wygranie pojedynku, wygrana głowa, oddanie piłki zawodnikowi bardziej kreatywnemu. To świetny piłkarz pod względem charakteru, a jeszcze może wzmocnić się pod względem fizycznym – zachwalał transfer podczas "Śląskowego Gadania" dyrektor sportowy David Balda.
Pozycja: Napastnik
Poprzedni klub: Farense
Jak trafił do Radomiaka?: Wolny transfer
Początek w Ekstraklasie miał iście memiczny. W meczu z Cracovią, na otwarcie stadionu Radomiaka, trzykrotnie obił poprzeczkę, a do tego trafił w słupek. I to wszystko do przerwy! Wydawałoby się, że to zdarzenie mogłoby podłamać Brazylijczyka, ale nic z tych rzeczy.
W kolejnych spotkaniach udowodnił, że obok Erika Exposito, jest najlepszym napastnikiem w tym sezonie. W siedemnastu meczach zdobył osiem bramek i zaliczył cztery asysty. To piłkarz, który potrafić zrobić różnicę, jak mało kto, w naszej lidze. Nic dziwnego, że już wzbudza zainteresowanie Rakowa Częstochowa. A przecież jego liczby mogły być bardziej imponujące – w sumie sześć razy obił obramowanie bramki, a także dwukrotnie nie wykorzystał rzutu karnego.
16:00
Bruk-Bet Termalica 
18:30
Cracovia 
12:45
KGHM Zagłębie Lubin 
15:30
Korona Kielce 
18:15
Raków Częstochowa 
12:45
Lechia Gdańsk 
15:30
Arka Gdynia 
18:15
Piast Gliwice 
17:00
Pogoń Szczecin 
16:00
KGHM Zagłębie Lubin
![Sportowy wieczór (23.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]](https://s10.tvp.pl/images2/0/e/8/uid_0e870b3c816a44cfbf526159dead98fe_width_390_play_0_pos_0_gs_0_height_202_sportowy-wieczor-23062025-transmisja-na-zywo-online-live-stream.jpg "Sportowy wieczór (23.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]")
