| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa ma przed sobą mecz o awans z Ligi Konferencji Europy, a także dalszą pogoń za czołówką PKO BP Ekstraklasy. Czy wicemistrzowie Polski postawią zimą na wzmocnienia się w kontekście walki o tytuł? Czego spodziewać się w kontekście kadry Wojskowych na kolejne miesiące?
Wielkimi krokami zbliża się piłkarski koniec roku w Polsce. Piłkarze Legii Warszawa mają przed sobą jeszcze pięć spotkań. Wojskowi walczą o jak najwyższą pozycję w PKO BP Ekstraklasie, awans do kolejnej rundy krajowego pucharu oraz grę w europejskich pucharach wiosną. Jakie zmiany kadrowe mogą zajść w drużynie Kosty Runjaica?
Pierwszy piłkarz pewny odejścia. Kolejny wybierze rozsądek?
Wicemistrzowie Polski dysponowali jesienią szeroką kadrą. We wszystkich rozgrywkach na boisku pojawiło się łącznie 27 zawodników, a odwodzie pozostawało jeszcze kolejnych trzech-czterech (w tym juniorzy i bramkarze). Zimą dojdzie do pewnych przetasowań w składzie Legii. Na pewno z Łazienkowską pożegna się Patryk Sokołowski. Informowaliśmy już, że umowa pomocnika nie będzie przedłużona. Wychowanek Wojskowych pożegna się w ten sposób ze stołecznym klubem. Jego kontrakt obowiązuje tylko do 31 grudnia 2023 roku. W tym sezonie 29-latek rozegrał tylko jedno spotkanie.
Sytuacja z Sokołowskim jest prosta – pomocnik będzie pierwszym zawodnikiem, który zimą rozstanie się z Legią. Co dalej? Warszawski klub musi poważnie rozważyć kwestię Makany Baku. Piłkarz przy okazji dwóch poprzednich okienek był łączony z innymi klubami. Zimą Niemiec może faktycznie zmienić klub. Ostatni mecz 25-latek ostatni mecz w barwach Wojskowych rozegrał 1 października. Od tamtego czasu gracz przestał odgrywać jakąkolwiek rolę w Legii.
Baku na początku sezonu dawał nadzieję, że może odzyskać formę i być opcją w kontekście wahadeł. Aktualna weryfikacja wprost wskazuje, że 25-latek nie potrafi odnaleźć się na nowej pozycji. Dalszy pobyt w Legii wydaje się bezzasadny – tracić będzie sam zawodnik, ale i klub. Niemiec ma kontrakt do końca czerwca 2025 roku, ale zanosi się na to, że już zimą intensywnie będzie szukał nowego pracodawcy.
Transfery i kończące się umowy – kto może pożegnać się z Legią?
W kontekście rozstań z Legią zawsze trzeba wspominać o grupie zawodników, którzy nie mają większych szans na grę. Tak jest z Ihorem Charatinem, który w tym sezonie ani razu nie zagrał w barwach Wojskowych. Ukrainiec zarabia wiele, za to nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Piłkarz zapowiadał latem chęć znalezienia nowego klubu, ale słowa nie stały się faktem. Dodatkowo nie ma wielu chętnych na usługi byłego pomocnika Ferencvarosi.
Kłopotów z odejściem nie będzie miał także Lindsay Rose. Obrońca, jak i Ukrainiec, ma kontrakt do 30 czerwca 2024 roku. Jaka będzie przyszłość reprezentanta Mauritiusu? Trzeba postawić lekki znak zapytania, choć można usłyszeć, że jego sytuacja jest nieco lepsza. Defensor budzi pewne zainteresowanie i to nawet w… Polsce.
Z końcem sezonu wygasają też kontrakty Artura Jędrzejczyka, Yuriego Ribeiro, Josue oraz Tomasa Pekharta. To grono zawodników, którzy są ważnymi postaciami wicemistrzów Polski. Ich sytuacja jest otwarta i można się spodziewać, że intensywniejsze dyskusje i rozmowy na temat przyszłości ruszą od stycznia.
Kontrakty do końca obecnego sezonu mają także Filip Rejczyk oraz Jakub Jędrasik. Ten pierwszy jest wielkim talentem i ma opcję przedłużenia kontraktu w obecnej umowie. Nieco inna jest sytuacja Gila Diasa. Portugalczyk jest wypożyczony z VfB Stuttgart i musi wciąż pracować na to, by Legia pomyślała o letnim wykupie z Niemiec.
Zimą można także spodziewać się roszad w czteroosobowym gronie bramkarzy Legii. Wszyscy mają doświadczenie z PKO BP Ekstraklasy i trudno spodziewać się, by obecny stan rzeczy się utrzymał. Latem bliski wypożyczenia był Cezary Miszta, ale na ostatniej prostej upadały tematy czasowych transferów. Podobnie było z Gabrielem Kobylakiem, który miał ofertę z Radomiaka Radom.
Legia pozyska nowych zawodników?
Legia chce walczyć o mistrzostwo Polski – to cel, który podkreślany jest przy Łazienkowskiej przez każdego. Nie jest wykluczone, że zimą Wojskowi rozważą opcję dodatkowych zawodników do składu. Kluczowe jest jednak to, kto pożegna się z Łazienkowską. Można domyślać się, że bez transferów wychodzących nie będzie nowych graczy, którzy dołączą do ekipy Runjaica.
– Powiedziałbym, że bardziej przygotowujemy się do letniego okna transferowego w 2024 roku. Zima będzie kreowała reakcję w zależności od potrzeb. To będzie połączone z ruchami wychodzącymi. Przypuszczam kto może nam się przydać, ale nie zmienia to faktu, że na tym etapie spogląda się na graczy występujących na wszystkich pozycjach. Czym bliżej będzie zimy, tym z naszej perspektywy będzie klarowniej – podkreślał ostatnio na łamach TVPSPORT.PL Radosław Mozyrko, szef legijnego skautingu.
Latem Legia mocno popracowała nad polem manewru w kontekście środka defensywy. Jasne jest, że ograniczona jest opcja dawania zastępstwa na wahadłach – Gil Dias w ostatnich tygodniach był zmiennikiem Patryka Kuna, ale też Pawła Wszołka.
Przed sezonem przy Łazienkowskiej rozważano też temat wzmocnienia drugiej linii. Dyskutowano między innymi o kreatywnym pomocniku. Teraz pole manewru poszerzyło się o Bartosza Kapustkę, który wrócił do zdrowia i jego rola może się tylko zwiększać.
Temat transferów do klubu jest otwarty, choć zależny od innych zdarzeń. Na razie niewiele wskazuje na to, by zimą doszło do wielkich zakupów. Nie zanosi się też na exodus. Zainteresowanie mogą budzić Kacper Tobiasz, Ernest Muci czy Bartosz Slisz (kontrakt do 31.12.2024), choć przy Łazienkowskiej nie ma wielkiego entuzjazmu, by osłabiać się w trakcie walki o mistrzostwo Polski. Nastawienie zawsze mogą jednak zmienić oferty, które można określić jako ”nie do odrzucenia”
Na razie Legia ma przed sobą walkę o fundusze (LKE), a także kolejne punkty w lidze. Kolejne spotkanie Wojskowi rozegrają w środę (06.12, 21:00). Stawką konfrontacji z Koroną Kielce będzie awans do 1/4 finału Pucharu Polski.
1 - 1
Korona Kielce
1 - 1
Pogoń Szczecin
2 - 3
GKS Katowice
1 - 0
Piast Gliwice
2 - 2
PGE FKS Stal Mielec
1 - 1
Śląsk Wrocław
2 - 3
Motor Lublin
2 - 1
Widzew Łódź
1 - 2
Cracovia
2 - 0
Puszcza Niepołomice