Raków Częstochowa męczył się z Cracovią, ale ostatecznie awansował do ćwierćfinału. W 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski mistrz kraju wygrał 1:0 po dogrywce (0:0 w podstawowym czasie). Decydującego gola strzelił Milan Rundić.
Jak padły gole?
1:0 (93') Na gola trzeba było poczekać do dogrywki. Raków rozegrał piłkę z rzutu rożnego. Najpierw odbił ją głową Stratos Svarnas, a następnie dopadł do niej Milan Rundić, który wpakował ją z bliska do siatki.
Przebieg spotkania:
Od samego początku piłkarzom Rakowa zależało na dominacji. Drużyna zdecydowanie częściej utrzymywała się przy piłce i zdarzało się, że przez długi czas nie wychodziła z połowy rywala. Nie przekładało się to jednak na efektywność. Szanse mieli Łukasz Zwoliński i Deian Sorescu, ale brakowało skuteczności. Cracovia szukała okazji z kontrataku, ale także bez efektów. Często zdarzały się przerwy w grze, na co miały wpływ faule. Do przerwy wynik się jednak nie zmieniał.
W drugiej połowie Raków starał się zaatakować już na początku, jednak w jednej z pierwszych sytuacji Zwoliński uderzył obok słupka. Cracovia chciała się zrewanżować, aczkolwiek z groźnym strzałem Karola Knapa poradził sobie Vladan Kovacević. Później gra wciąż wyglądała tak samo. Częstochowianie częściej byli przy piłce, a Cracovia kontratakowała. Potrzebna była jednak dogrywka.
Do 93. minuty trzeba było czekać na gola. Wtedy piłkę do siatki skierował Milan Rundić. Choć w kolejnych minutach obie ekipy miały szanse (Raków mógł podwyższyć prowadzenie po akcji Ante Crnaca, który ruszył na bramkę po wykorzystaniu luki w obronie, ale jego strzał obronił w ostatniej chwili Lukas Hrosso).
Ostatecznie mistrz Polski wygrał 1:0.
Co dalej?
Raków Częstochowa jest czwartym ćwierćfinalistą tej edycji Fortuna Pucharu Polski. Wcześniej awans zapewnili sobie Pogoń Szczecin, Jagiellonia Białystok i Widzew Łódź. Losowanie kolejnej rundy rozgrywek zaplanowano na 8 grudnia. Mecze ćwierćfinałowe odbędą się 28 lutego.
Następne
16:00
Ruch Chorzow/Legia Warszawa