{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
NBA. Jeremy Sochan w wyjściowym składzie przeciwko Chicago Bulls. Kolejna porażka San Antonio Spurs

Jeremy Sochan znalazł się w piątek w wyjściowej piątce San Antonio Spurs, ale jego zespół przegrał 112:121 z Chicago Bulls w meczu koszykarskiej ligi NBA. Porażkę ponieśli także m.in. Denver Nuggets, którzy po raz trzeci w tym sezonie przegrali z Houston Rockets.
👉 Nowy turniej w NBA. Znamy finalistów
Czytaj też:

NHL: obrońca zapewnił zwycięstwo Edmonton Oilers
San Antonio Spurs ponieśli w piątek 16. z rzędu porażkę w NBA. Polak spędził na parkiecie 34 minuty i w tym czasie zdobył cztery punkty (2/6 z gry, 0/2 za trzy), miał cztery asysty, trzy zbiórki i jeden blok. Ale popełnił także aż pięć strat. Był jedynym w zespole Ostróg, który zaczynał w podstawowej piątce i nie zakończył meczu z dwucyfrowym dorobkiem.
Spurs dobrze zaczęli mecz, po pierwszej połowie prowadzili nawet 63:52, ale w drugiej roztrwonili cały dorobek, grali zdecydowanie mniej skutecznie. Natomiast w ekipie Byków rej wodzili m.in. Alex Caruso i Coby White. Goście szybko doprowadzili do wyrównania i po chwili objęli prowadzenie 69:68.
W końcówce spotkania przewaga Byków urosła do dziewięciu punktów. W zespole z Chicago dobrze wypadł Coby White, autor 24 punktów i sześciu zbiórek. Patrick Williams wpisał na swoje konto 20 pkt i sześć zbiórek. W ekipie Ostróg Victor Wembanyama uzyskał 21 pkt., miał 20 zbiórek, 4 asysty i 4 bloki. O jeden punkt mniej wpisał na swoje konto Keldon Johnson. Słabiej zagrał natomiast Devin Vassell, rzucił tylko 11 pkt.
Aktualni mistrzowie NBA Denver Nuggets przegrali z Houston Rockets 106:114. To ich trzecia porażka w tym sezonie z Rakietami. Wynik meczu rozstrzygnął się w trzeciej kwarcie, gdy Rakiety zdobyły 40 pkt. Po tej kwarcie przewaga zespołu z Houston wzrosła do 18 pkt. i udało się ją utrzymać do końca. Houston odnieśli pierwsze w sezonie wyjazdowe zwycięstwo, skutecznie zagrali Fred VanVleet – 26 pkt, Jalen Green – 25 i Alperen Sengun – 17. W zespole mistrza NBA nieźle wypadł Nikola Jokić – 23 pkt., 16 zbiórek, 5 asyst i 2 bloki, choć momentami brakowało mu skuteczności.
Czytaj też:
1. liga koszykówki. Joe Bryant zdobył 46 punktów w wygranym spotkaniu z Kotwicą Kołobrzeg
Emocji nie zabrakło w pojedynku Oklahoma City Thunder z Golden State Warriors, który po dogrywce zakończył się zwycięstwem 138:136 gospodarzy. Grzmoty w ostatnich sekundach pojedynku doprowadziły do remisu, a w dogrywce okazali się lepsi, choć niewiele brakowało, aby doznali porażki. W zasadniczym czasie gry na minutę przed końcową syreną Stephen Curry rzucił celnie i Warriors prowadzili 115:113. Do remisu i dogrywki doprowadził Shai Gilgeous-Alexander. W jej trakcie Wojownicy mieli problemy, ale skutecznie odrabiali straty. Dopiero na kilkanaście sekund przed końcem celnie rzucił Luguentz Dort i ustalił wynik.
W zespole z Oklahoma City najskuteczniej zagrał Shai Gilgeous-Alexander – 38 pkt., miał pięć zbiórek, pięć asyst i pięć przechwytów. W ekipie rywali najlepiej wypadł Stephen Curry –34 pkt. To był czwarty bezpośredni mecz obu ekip w tym sezonie. Thunder wygrali tę serię w rozgrywkach zasadniczych 3-1.