Nie Władimir Zografski, lecz Gregor Deschwanden z duetu odkryć Letniego Grand Prix jako pierwszy dogonił marzenia. Szwajcar w niedzielę stanął pierwszy raz na podium zawodów Pucharu Świata. Ale trener Rune Velta, który przejął tę kadrę, ma więcej powodów do świętowania. Nawet 42-latek Simon Ammann nauczył się telemarków. Za tydzień ich domowe zawody w Engelbergu.
Trzeci weekend, trzeci ból głowy. Jaki skład na Engelberg? Tu nie ma dobrego rozwiązania
Przepis na sukces jest prosty. Nigdy w siebie nie zwątpij, a kiedy przyjdzie forma, uzyskaj rekord obiektu. Tak w wieku 32 lat zrobił Gregor Deschwanden, który po ponad 200 konkursach doświadczenia w Pucharze Świata w Klingenthal pierwszy raz w karierze dopchał się na podium. Szwajcar zajął drugie miejsce i potwierdził, że jego przebłyski z Letniego Grand Prix należało traktować poważnie.
Przy okazji też wyszło, jaką wiedzę o rywalach ma Halvor Egner Granerud.
Gregor Deschwanden na podium PŚ w Klingenthal. Na to już się zanosiło
To Norweg, chyba jako pierwszy na taką skalę, jesienią przyznał, że to Deschwanden jego zdaniem może być mocniejszy w sezonie zimowym. Wprawdzie LGP wygrał Zografski, to jednak na łamach Eurosportu zdobywca kryształowej kuli doceniał styl i jakość konkurenta.
– Widzę go w czołowej piątce, wygrywającego zawody. Zaimponował mi. Będzie tej zimy zagrożeniem dla najlepszych – uważał Halvor.
I miał rację, a to potwierdzało się już od Ruki. Chłopak z Horw od startu PŚ nie wypadał z TOP15, poza jedną dyskwalifikacją w kwalifikacjach w Lillehammer. W sobotę dał znak, że na Vogtland Arenie czuje się bardzo dobrze. Czwarty raz w karierze zajął siódme miejsce i chociaż to był jego ex aexuo najlepszy rezultat w życiu, czuć było, że apetyt zdecydowanie mu urósł. Miał prawo tak sądzić. A fakt, że dzień później potwierdził aspiracje, przegrywając wyłącznie z Karlem Geigerem, staje się kapitalnym fragmentem historii tej dyscypliny.
Mówiąc wprost: jeżeli ktoś wiekowego Deschwandena zdążył już wrzucić do głębokiego worka solidnych, ale jednak przeciętniaków, pewnie miał ku temu podstawy. Ale teraz mocno się zdziwił.
– To coś fantastycznego, że przełamałem się, wyrównując przy tym rekord skoczni [146,5 m – przyp. red.] – wykrzykiwał dziennikarzom na miejscu.
Trzeci najstarszy podiumowicz w historii PŚ. Fani statystyk mają żniwa
Lubiany przez środowisko, wiecznie uśmiechnięty i pozytywny w odbiorze Deschwanden dokonał rzeczy naprawdę niezwykłej. Debiutując na podium z takim stażem, stał się trzecim najstarszym podiumowiczem w historii PŚ. Statystyk Andrzej Żurawski [Ski Excel] wyliczył, że starsi byli dotąd tylko Jan Matura i Pius Paschke, który dokonał tego dwa tygodnie temu.
Wobec rosnącej dysproporcji między krajami Wielkiej Szóstki a resztą i tak doceniano fakt, że Gregor już poprzedni sezon zakończył jako najlepszy wśród przedstawicieli pozostałych nacji. Teraz stanął na podium jako dopiero pierwszy taki skoczek od czterech lat. Poprzednim był jego rodak Killian Peier pod koniec 2019 roku. W okresie pomiędzy tymi wydarzeniami wszystko brali dla siebie Austriacy, Niemcy, Polacy, Słoweńcy, Japończycy i Norwegowie.
Przy okazji Deschwanden został dopiero 10. Szwajcarem z pucharowym podium.
Amator Ammann, młody Imhof, feniks Peier. Poszli całą ławą
Ale niedziela w Klingenthal była wspaniała nie tylko dla niego. Trzeba docenić, że w drugiej serii znalazło się aż czterech reprezentantów tego kraju. Ostatnim razem taka sytuacja miała miejsce przed dwoma laty w Engelbergu. A wcześniej jeszcze tylko trzykrotnie w XXI w.
Coraz lepiej poczyna sobie młody Remo Imhof, znad przepaści powrócił Peier, a fakt, że nadal stać na to też 42-letniego Simona Ammanna, budzi wręcz podziw. Student w pełnym wymiarze, który sam siebie nazwał jedynym amatorem w stawce, nauczył się nawet ładnego telemarku. Gdy leci, wydaje się, że nie ma w stawce nikogo z takim czuciem powietrza. Ostatnim był Noriaki Kasai.
– Ale słowa o amatorstwie to przesada. Simon po prostu doskonale wie, co i jak ma trenować. Zna swój organizm. Natomiast gdy trenuje, to czuje, czego mu brakuje. Jest w końcu legendą tej dyscypliny, a taka wiedza z człowieka nie wychodzi. Doświadczenie procentuje. To ono mu pozwala wciąż skakać na światowym poziomie – mówił w podcaście "BalcerSki" Berni Schoedler, jego były trener.
Zatrudnienie Rune Velty okazało się strzałem w dziesiątkę. To nie aż taki debiutant
Schoedler w rozmowie z Jakubem Balcerskim podjął się szerszej oceny zmian, jakie zaszły wiosną w tej grupie. Na trzy lata przed igrzyskami Szwajcarzy pożegnali się z Ronnym Hornschuhem – trenerem, którym interesował się kiedyś PZN, a który obecnie pobudził do życia niemiecką kadrę B. On też, spędzając w Szwajcarii kilka lat, podłożył fundamenty pod sukces Deschwandena.
Kontynuatorem tej pracy został Rune Velta – Norweg, który w 2015 roku był sensacją MŚ w Falun, a następnie m.in. klubowym trenerem Oscara Westerheima, czyli sensacyjnego mistrza Norwegii z 2021 roku.
– To świetny szkoleniowiec. Prawie wszystko mu zawdzięczam – mówił wówczas Norweg, który jednak nie zrobił wielkiej kariery.
Velta, debiutujący na takim stanowisku w stawce PŚ, ma za zadanie doprowadzić zespół do sukcesu w Cortinie. Powinno mu na tym zależeć o tyle, że wprowadzenie nowych twarzy i utrzymanie weteranów na poziomie może być dla niego furtką do kariery. Skorzystaliby więc i oni, i on.
To ma być gospodarz igrzysk 2038. Niby długa perspektywa, ale czas już tyka
Szwajcarzy, którzy w skokach z racji tradycji i ukształtowania geograficznego mogliby pewnie znaczyć dużo więcej, znów zauważalnie stawiają na skoki. Za tydzień w Engelbergu pierwszy raz odbędą się też żeńskie konkursy PŚ, coraz więcej mówi się, że kraj będzie ponownie gospodarzem igrzysk. Podobno do terminu w 2038 roku został już tylko krok. To daleka perspektywa, ale już dobry moment, żeby zacząć budować solidne szkolenie. I talenty. Obiekty, choć nieliczne, mają do treningów porządne. Inną kwestią pozostaje nabór młodzieży.
Engelberg, czwarty przystanek PŚ 2023/24, po wiadomościach z niedzieli może być wesoły. Deschwanden w Klingenthal zrobił dużą rzecz nie tylko dla siebie. Ciekawe, czy i jak szybko będzie w stanie to powtórzyć.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.