| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Wilfredo Leon od jakiegoś czasu jest nieobecny na parkietach ligi włoskiej. Przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy i Sir Susa Vim Perugia mierzy się z urazem, który uniemożliwił mu rywalizację w Klubowych Mistrzostwach Świata. W TVPSPORT.PL zdradza, co mu dolega.
Czerwiec 2022 roku był trudnym czasem dla Wilfredo Leona. Przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy z powodu kontuzji musiał przejść operację lewego kolana. To wyeliminowało go z rozgrywek kadrowych. Rok później dostał powołanie i przez cały okres reprezentacyjny stanowił ważny punkt biało-czerwonych. Wygrał mistrzostwa Europy, złoto Ligi Narodów, a także wywalczył z drużyną kwalifikację olimpijską w Chinach.
Polak rozpoczął kolejny sezon klubowy w barwach Sir Susa Vim Perugia. Kibice nie mogli cieszyć się jednak długo jego grą, bowiem z powodu tajemniczego urazu Leon przestał pojawiać się na parkiecie. Po raz ostatni zagrał w wygranym przez jego zespół finale Superpucharu Włoch 1 listopada. Pojechał z zespołem do Indii na Klubowe Mistrzostwa Świata, które Perugia wygrała, jednak nie pojawił się na boisku. Co się dzieje z siatkarzem?
– Nie mogę jeszcze grać. Trenuję prawie cały czas na siłowni – niekiedy nawet trzy razy dziennie. Jeśli chodzi jednak o boisko, to na ten moment tylko przyjmuję i bronię, bez skakania. Wrótce jednak mam zacząć skakać. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i dokończę sezon bez dalszych przerw. Wiem, że to nie jest łatwe dla drużyny, ale moje leczenie odbywa się za akceptacją trenera i dyrektorów. Zrobię wszystko, by wrócić jak najszybciej – mówi w TVPSPORT.PL sam zainteresowany.
Okazuje się, że uraz nie jest nowy. – Mam problem z kolanem, które już wcześniej mi dokuczało. W trakcie sezonu kadrowego poczułem je delikatnie, ale nie jest to nic poważnego. Nie wymaga to dodatkowych zabiegów. Uważamy, by się to nie rozwinęło – dodał Wilfredo Leon.
W tym sezonie Sir Susa Vim Perugia wygrała już Superpuchar Włoch i Klubowe Mistrzostwo Świata.