Przejdź do pełnej wersji artykułu

Raków upokorzony zmianą bramkarza? Trener Atalanty tłumaczy

/ Raków Częstochowa - Atalanta Bergamo (fot. PAP) Raków Częstochowa - Atalanta Bergamo (fot. PAP)

To była zmiana, która zaskoczyła wszystkich. W końcówce meczu Rakowa Częstochowy z Atalantą Bergamo w Lidze Europy trener gości postanowił zmienić bramkarza.

👉 Nowy dyrektor Rakowa. Mamy oko też na Afrykę

Czytaj też:

Lukas Podolski (fot. Getty)

PKO BP Ekstraklasa. Lukas Podolski: Górnik Zabrze w tej chwili już jest katastrofą. Tak nie powinno być, że się ludziom nie płaci

Przed meczem trener gości Gian Pero Gasperini mocno przemeblował skład swojej drużyny. W bramce stanął 23-letni Marco Carnesecchi. Nie miał wiele pracy, bo Raków długo nie był w stanie oddać celnego strzału na bramkę włoskiej drużyny. 

Włosi spokojnie kontrolowali mecz i strzelali kolejne gole. Raków nie był w stanie odpowiedzieć choćby jedną. Nawet wtedy, gdy była szansa, że to jedno trafienie da mistrzom Polski awans z fazy grupowej.

Goście wygraną mieli w kieszeni, więc w drugiej połowie Gasperini dawał szansę gry kolejnym młodym piłkarzom, ale jedna zmiana zaskoczyła wszystkich.

Czytaj też:

Piłkarze Legii Warszawa (fot. Getty Images)

PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa jest zainteresowana sprowadzeniem Michała Kucharczyka

Przy stanie 0:3, na boisko wszedł rezerwowy bramkarz Atalanty, Francisco Rossi. Zmiana bramkarza w trakcie meczu bez powodu w stylu kontuzji lub innych kłopotów zdrowotnych? To prawdziwa rzadkość.

Czy chodziło o upokorzenie mistrzów Polski? Zmianę podczas konferencji prasowej tłumaczył trener gości.

– Rossi to nasz trzeci bramkarz i jest w Atalancie od dłuższego czasu. Jeszcze nigdy nie zagrał w Europie i dziś dostał ku temu okazję. To była nagroda dla niego za postawę przez wszystkie te lata – powiedział Gasperini.

Nie jest to komfortowe dla Rakowa, skoro mecz był okazją, by dać szansę debiutu w Europie trzeciemu bramkarzowi. Każdy widział, kto tym razem rządził na boisku.

Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także