| Piłka nożna / Liga Konferencji
Legia Warszawa awansowała z fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, po tym, jak w czwartek wygrała AZ Alkmaar (2:0). Przy Łazienkowskiej czuć było dodatkową satysfakcję, bo w klubie wciąż bolesne są wspomnienia z Holandii. Ale zwycięstwo i awans miały też inne znaczenie: Legia ma szansę na kolejne punkty w rankingu UEFA i dodatkową premię.
Nieoczywisty bohater
Awans Legii do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy gwarantuje jej przynajmniej dwa mecze na arenie międzynarodowej. To także premia finansowa (dodatkowe pół miliona euro za trzy punkty, a także przynajmniej 625 tysięcy euro nagrody z okazji awansu). Nie sposób zapomnieć też o rankingu UEFA, który jest istotny dla wszystkich klubów w kraju i buduje ich pozycje na arenie międzynarodowej.
Jest też szerszy kontekst wygranej z Holendrami. Polski klub może poczuć moralną wyższość po pokonaniu AZ. AZ, które dwa miesiące temu było na ustach wszystkich po pomeczowych wydarzeniach w Alkmaar. To tam fani Legii mogli poczuć ksenofobię gospodarzy. To tam aresztowano Josue oraz Radovana Pankova, który jeszcze w styczniu będzie musiał tłumaczyć się przed lokalnym sądem. To tam doszło do awantury, w której popychano i uderzano Dariusza Mioduskiego, właściciela i prezesa Legii.
Legia okazała się doskonałym gospodarzem. Piłkarze i trener holenderskiego klubu już dzień przed meczem podkreślali, że zostali świetnie przywitani w Warszawie i mogli doskonale czuć się w stolicy Polski. Wojskowi nie szukali rewanżu w sferze organizacyjnej. Piłkarze Kosty Runjaica wyszli jednak zmotywowani na murawę, od początku realizowali swój plan i z zimną krwią odprawili ekipę z Alkmaar. Goście częściej mieli piłkę, oddawali więcej strzałów, ale nie zmieniało to faktu, że nie potrafili solidnie zagrozić bramce Kacpra Tobiasza.
Polski klub miał w czwartek gen chirurgicznej precyzji. Legioniści nie zapominali o niezbędnym balansie pomiędzy defensywą a ofensywą. Czym bliżej końca, tym widoczniejszej były kontry Wojskowych. Kluczowy był jednak cios na wagę pierwszego gola, który wyprowadził Yuri Ribeiro.
Portugalczyk okazał się bohaterem nieoczywistym. Mało kto spodziewał się, że zagra, ale Runjaic postawił na niego na wahadle. Mowa o pozycji, na której 26-latek praktycznie nie grał w ostatnich miesiącach. Znów przy Łazienkowskiej pojawił się duch strzelców, którzy w hitach z Lechem Poznań zdobywali bramki, choć nikt tego po nich nie oczekiwał. Znów można było wspomnieć przypadki Macieja Rosołka czy Kacpra Skibickiego. Oni też mieli w sobie nieoczywistości, choć teraz skala dokonania szybowała w górę przez fakt rywalizacji na arenie międzynarodowej.
Drugie trafienie? To już było zwiększanie satysfakcji. Blaz Kramer także ma w sobie coś z nieoczywistego bohatera. Poprzedni rok w większości spędził na leczeniu kontuzji. Momentami po Słoweńcu nikt już się wiele nie spodziewał. Ale ten odżył. Rosły napastnik dawał w tym sezonie gole na wagę remisów z Ordabasami Szymkent i FC Midtjylland. Do tego doszło trafienie zapewniające wygrane ze Zrinjskim Mostar. Kramer był po prostu piłkarzem, który dawał Legii istotne chwile.
Legia przegoniła ciemne chmury
Ostatni tydzień nie był dobry dla Legii. Wojskowi odpadli z Pucharu Polski, a potem zremisowali 1:1 z ostatnim w tabeli PKO BP Ekstraklasy ŁKS-em. Piąta pozycja w ligowej tabeli i dziewięć punktów straty do lidera powodowały irytację stołecznych kibiców. W Internecie nie brakowało też negatywnych komentarzy względem Runjaica, który latem miał wielkie wsparcie, ale teraz musiał zmierzyć się z myślą, że łaska fana na pstrym koniu jeździ.
Porażka z AZ i odpadnięcie z Ligi Konferencji Europy wprowadziłoby jeszcze więcej szarości w legijne otoczenie. Ale ten scenariusz się nie ziścił. Mało kto pamięta, że po losowaniu oczekiwania wobec Wojskowych sprowadzały się do godnych występów na arenie międzynarodowej. – To najtrudniejsza grupa w całych rozgrywkach – stwierdził ostatnio Runjaic. I Legia wyszła z grupy, w której mierzyła się z trzecim drużynami ligi angielskiej i holenderskiej, a także nieobliczalnym wiceliderem zmagań w Bośni i Hercegowinie.
Legia przepędziła ciemne chmury, które pojawiały się w ostatnich dniach i tworzyły negatywne odczucia wokół stołecznego klubu. Wicemistrzowie Polski nie obudzą się z europejskiego snu w rundzie wiosennej. Wojskowi poczekają na kolejnego rywala do poniedziałku, choć to wciąż nie jest koniec roku przy Łazienkowskiej. Ekipa Runjaica rozegra jeszcze dwa ligowe spotkania z Cracovią. Potem przyjdzie czas na podsumowania i urlopy. Na razie Legia ma moment na radość i europejską satysfakcję.
1 - 4
Chelsea Londyn
2 - 2
Real Betis
1 - 0
Djurgardens IF
2 - 1
ACF Fiorentina
1 - 4
Chelsea Londyn
1 - 4
Djurgardens IF
1 - 2
Legia Warszawa
2 - 2
Celje
1 - 1
Real Betis
2 - 0
Jagiellonia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.