Jedną nogą byli w piekle. Dziś są blisko nieba. Napisać, że 2023 rok był szalony w wykonaniu piłkarzy Śląska Wrocław, byłoby niedopowiedzeniem. Rozpoczął się od porażki 0:3 w derbach z Zagłębiem Lubin, choć głośniej było o wrocławskim stadionie, którego membrana zaświeciła się w kolorach odwiecznego rywala. Zakończył się od zwycięstwa z Miedziowymi i zimowaniem na pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy. We Wrocławiu dawno nie było tak dobrze, choć jeszcze niedawno klub był uznawany za obiekt zasłużonej szydery.