Trzeci piłkarz Realu Madryt w ciągu ostatnich kilku miesięcy zerwał więzadło krzyżowe. W trakcie niedzielnego meczu koszmarnej kontuzji doznał David Alaba. Austriak wróci do gry najwcześniej na początku przyszłego sezonu. To oznacza, że przegapi również Euro 2024.
Carlo Ancelotti od sierpnia nie może korzystać z Edera Militao i Thibauta Courtois. Brazylijczyk i Belg zerwali więzadło krzyżowe w sierpniu. Teraz Realowi Madryt wypadł kolejny kluczowy zawodnik. W meczu z Villarreal jednej z najgorszych możliwych kontuzji doznał David Alaba.
Oficjalna strona Królewskich opublikowała komunikat na temat stanu zdrowia Austriaka. "Po badaniach przeprowadzonych na naszym piłkarzu przez służby medyczne zdiagnozowały u niego zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie. Zawodnik przejdzie operację w najbliższych dniach", czytamy w raporcie medycznym.
To oznacza, że środkowy obrońca najwcześniej wróci do gry w sierpniu lub wrześniu 2024 roku. Na pewno opuści Euro 2024. Austriacy mogą być rywalami reprezentacji Polski, jeżeli oczywiście biało-czerwoni wygrają dwa mecze barażowe.
– Ogromna szkoda, to coś bardzo smutnego. Nigdy w życiu nie przydarzyły mi się trzy więzadła w cztery miesiące, to coś niewiarygodnego. Pomimo problemów ta drużyna wytrzymuje, walczy, gra dobrze, ma niewiarygodne zaangażowanie. To jedyny sposób, by zastąpić tych wszystkich ważnych zawodników – powiedział szkoleniowiec Realu.
W tym momencie lider La Liga ma do dyspozycji... dwóch środkowych obrońców. Jedynie Antonio Ruediger i Nacho Fernandez są zawodnikami, którzy nominalnie występują na tej pozycji. Wiele na to wskazuje, że zimą Real będzie musiał poszukać kolejnego defensora.