Napoli, którego piłkarzami są Piotr Zieliński i Hubert Idasiak, zmierzy się z Barceloną Roberta Lewandowskiego w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zdecydowało o tym poniedziałkowe losowanie w Nyonie. "La Gazetta dello Sport" jest zdania, że mistrz Włoch trafił na mistrza Hiszpanii w najlepszym możliwym momencie. "Napoli trafiło na słabą Barcę" – napisał dziennik.
Napoli i Barcelona spotkają się ze sobą po raz trzeci od 2020 roku. Poprzednio trafiły na siebie w lutym 2022 w barażu o 1/8 finału Ligi Europy – wtedy górą była Duma Katalonii (1:1 u siebie i 4:2 na wyjeździe). Zieliński wystąpił w obu spotkaniach, a na Camp Nou zdobył bramkę. Lewandowski wtedy jeszcze bronił barw Bayernu Monachium.
Obie drużyny w tym sezonie prezentują się poniżej oczekiwań. FC Barcelona zajmuje 3. miejsce w tabeli La Liga, z kolei Napoli plasuje się na 5. lokacie w Serie A. Mistrzowie Włoch niedawno zmienili trenera. Posadę stracił Rudi Garcia, którego zastąpił Walter Mazzarri.
Największy dziennik sportowy na Półwyspie Apenińskim jest zdania, że Napoli trafiło na Barcelonę w trakcie jej poważnego kryzysu. "La Gazetta dello Sport" uważa, że daleko od życiowej formy jest Lewandowski, a zespół Xaviego Hernandeza cały czas jest w fazie budowy.
"Cóż, wybranie gwiazdy Barcelony w tym momencie jest bardzo trudne i mówi wszystko o formie zespołu. Lewandowski jest bezbarwny i zamglony, Pedri jeszcze nie doszedł do siebie po kontuzji, to samo tyczy się Frenkiego De Jonga. Joao Felix i Ilkay Gundogan mają lepsze i gorsze mecze, a na dodatek Marc-Andre ter Stegen doznał urazu pleców i wypadł z gry na jakiś czas" – czytamy we włoskim dzienniku sportowym.
"Uznajmy, że Ronald Araujo to aktualnie najmocniejsze ogniwo Barcelony. Środkowy obrońca jest symbolem tej nieporadnej drużyny, choć on prezentuje wysoką dyspozycję. Jego determinacja powinna być przewodnikiem dla onieśmielonych kolegów z drużyny, choć w większości to wielkie nazwiska piłkarskie" – dodają dziennikarze "Gazetty".
Pierwsze mecze zostaną rozegrane 13-14 i 20-21 lutego, a rewanże 5-6 i 12-13 marca przyszłego roku. Finał trwającej edycji Champions League zaplanowany jest na 1 czerwca na londyńskim Wembley.