| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Mariusz Rumak zastąpił Johna van den Broma na stanowisku trenera Lecha Poznań. Holenderski szkoleniowiec stracił pracę tuż przed świętami Bożego Narodzenia, ale być może nie spędzi wiele czasu na bezrobociu. Trener jest łączony z jednym z klubów Eredivisie.
Lider zdradził plany. Transferowy niewypał odchodzi
Van den Brom został zwolniony z Lecha po ostatnim meczu w 2023 roku. Kolejorz zremisował z Radomiakiem 2:2, choć długo prowadził 2:0. O losie holenderskiego trenera zdecydowały przeciętne wyniki w rundzie jesiennej oraz szybkie odpadnięcie z europejskich pucharów.
57-latek zapisał się jednak na zawsze w historii poznańskiego klubu, odnosząc największy międzynarodowy sukces. Lech dotarł w ubiegłym sezonie do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, gdzie musiał uznać wyższość Fiorentiny. Kolejorz jako pierwsza polska drużyna od blisko 30 lat awansowała tak daleko.
Holender w rozmowie z ESPN powiedział, jak zareagował na decyzję władz Lecha. – Wyniki może nie były najlepsze, ale nie spodziewałem się zwolnienia. Byłem zaskoczony – przyznał van den Brom, który poszukuje nowych wyzwań. – Zawsze chcę pracować, okres bez klubu nie powinien być zbyt długi. Nie ma nic przyjemniejszego niż praca z zawodnikami. Będę czekał, aż coś się pojawi – dodał trener.
Być może van den Brom błyskawicznie wróci do pracy. Holenderskie media wymieniają go w gronie kandydatów na nowego szkoleniowca Vitesse Arnhem. 57-latek w przeszłości był związany z tym klubem jako zawodnik i trener. – Biorąc pod uwagę moją przeszłość, nic dziwnego, że się o mnie wspomina – zaznaczył Holender, ale dodał, że nie dostał jeszcze żadnej oferty.
Vitesse, którego piłkarzem jest wypożyczony z Brighton Kacper Kozłowski, niespodziewanie zamyka tabelę Eredivisie.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom