Slavia Praga ma nowego właściciela. Jeden z najlepszych klubów w Europie Środkowo-Wschodniej przejął miliarder Pavel Tykac. Jego majątek jest wyceniany na 8 miliardów dolarów.
Jak oni to robią?! Czeska złota jesień w pucharach
Slavia to jeden z najstarszych i najbardziej utytułowanych klubów w Czechach. W XXI wieku Zszywani zmagali się z poważnymi problemami finansowymi, które były pokłosiem mariażu z angielską grupą ENIC Sports. Slavii groziło nawet bankructwo.
Sytuację zmieniło przyjście chińskich inwestorów z konglomeratu CEFC China w 2015 roku. Oni, a także ich następcy (CITIC przejęło klub w 2018), spłacili długi, wykupili stadion Eden, a także nie żałowali pieniędzy na nowych piłkarzy. Ten okres był obfity w sukcesy – Slavia wywalczyła cztery tytuły mistrzowskie, tyle samo Pucharów Czech, a także trzykrotnie dotarła do ćwierćfinałów europejskich pucharów (LE i LKE).
Tuż przed końcem roku doszło jednak do zmiany władzy. Parol na Slavię zagiął czeski miliarder Pavel Tykac, właściciel grupy inwestycyjnej Sev.en, zajmującej się głównie wydobyciem węgla i produkcją energii. Nie bez znaczenia był tu fakt, że 59-latek jest kibicem Slavii "z dziada pradziada".
– Jestem wiernym fanem, tak jak mój tata i dziadek. Możliwość uczestnictwa w dalszym rozwoju Slavii to dla mnie wielki zaszczyt. Mam nadzieję, że pewnego dnia moja praca będzie kontynuowana przez moje dzieci. Dlatego jest to bardziej zobowiązanie niż inwestycja – powiedział Tykac.
Kwota transakcji nie jest znana, choć czeski "Sport" wskazuje na co najmniej 2 miliardy koron (ponad 350 milionów złotych). Tykac przejął niemal wszystkie udziały klubu, a także stadion, noszący obecnie nazwę Fortuna Arena. Prezesem pozostanie Jaroslav Tvrdik – polityk osiem lat temu sprowadził do Pragi Chińczyków, teraz również miał duży udział w zmianach właścicielskich.
Slavia awansowała niedawno do 1/8 finału Ligi Europy. W lidze po 19. kolejkach traci pięć punktów (ma też mecz zaległy) do Sparty. W obliczu zmian, rywalizacja praskich "S" nabiera dodatkowego znaczenia. Właścicielem Sparty również jest lokalny miliarder – Daniel Kretinsky.