| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Rzut Artura Siódmiaka w meczu z Norwegią w MŚ 2009 znają chyba wszyscy. Tymczasem Michał Daszek takich bramek w swojej karierze zdobył więcej – zarówno w reprezentacji Polski, jak i w klubie Orlen Wiśle Płock. – Gdy mam piłkę, to dwa razy się nie zastanawiam, tylko rzucam – przyznaje Daszek.
Zbliża się koniec meczu, zostało kilka, najwyżej kilkanaście sekund. Drużyna potrzebuje bramki, aby wygrać. Kto powinien rzucać? Gdyby zapytać kilku ostatnich selekcjonerów reprezentacji albo trenera Orlen Wisły Płock, to wskazaliby pewnie jednego zawodnika – Michała Daszka.
W trakcie kariery rozegrał już kilka spotkań, w których brał sprawy w swoje ręce i rzucał bramki równo z końcowym gwizdkiem.
– Myślę, że to przede wszystkim kwestia szczęścia – mówi skromnie Michał Daszek. – Takich rzutów nie można wypracować. Może moim plusem jest to, że nie zastanawiam się przesadnie w takich momentach? Nie mam w głowie myśli: "co będzie, jeśli nie trafię?". Albo: "co będzie, jeśli popełnię błąd?". Gdy mam piłkę, to dwa razy się nie zastanawiam. Po prostu rzucam.
Tak też było w ostatnim meczu, w którym Orlen Wisła Płock wygrała w Kielcach z Industrią 29:28. Decydującą bramkę rzucił w ostatnich sekundach właśnie Daszek. Wicemistrzowie Polski czekali na taki wynik ponad 12 lat (po raz ostatni wygrali w Kielcach w maju 2011 roku).
Michał DASZEK zapewnia w końcówce zwycięstwo @SPRWisla 😱 Co za bramka 💥 @kielcehandball przegrały pierwszy domowy ligowy mecz od 2011 roku 🤯@polsatsport pic.twitter.com/eXCiYe5u8a
— ORLEN Superliga (@orlen_superliga) December 20, 2023
Kibice piłki ręcznej kojarzą Daszka przede wszystkim z trafienia w półfinałowym meczu z Danią, podczas igrzysk olimpijskich w Rio. Jego bramka dała reprezentacji Polski dogrywkę i przedłużyła nadzieje na awans do finału. Ostatecznie zagrali w nim Duńczycy, ale rzut Daszka jest wspominany do dziś. Chociaż on sam ma już dość pytań, jak to zrobił...
– Muszę przyznać, że... nie lubię do tego wracać – wyjaśnia Michał Daszek. – Ale moi znajomi i rodzina mają inne podejście. Gdy się spotykamy, to często jestem zmuszony do oglądania. Wyjątkiem są święta. Każdy szanuje, że to dla mnie chwila wytchnienia, odpoczynku od piłki ręcznej i nie męczą mnie przesadnie. Mamy wtedy wiele innych tematów do rozmów.
Tamto spotkanie w telewizji oglądał między innymi Arkadiusz Moryto. – Mecz z Danią był rozgrywany w nocy polskiego czasu – wspomina skrzydłowy reprezentacji Polski i Industrii Kielce. – Grałem jeszcze w Zagłębiu Lubin. Pamiętam, że po rzucie Michała zafundowałem sąsiadom mocną pobudkę. Mojej przyszłej żonie, która spała, również. Niespodziewany i niezapomniany rzut.
Na tym nie kończy się lista bramek, którymi może się pochwalić zawodnik Orlen Wisły Płock. Był autorem jeszcze dwóch innych, zwycięskich trafień w ostatnich sekundach. Oba zanotował w 2021 roku – najpierw w spotkaniu Polski ze Słowenią (27:26), w kwalifikacjach do EHF Euro 2022, a później w meczu Orlen Wisły z Bidasoa Irun (29:28) w Lidze Europejskiej.
Arkadiusz Moryto mecz ze Słowenią oglądał już z boiska, jako reprezentant Polski, i był zaskoczony, gdy piłka trafiła do Daszka.
– Pierwsza myśl? Przerażenie! To było ważne spotkanie i bardzo potrzebowaliśmy punktów. W pierwszym momencie uznałem, że Michał Olejniczak podjął złą decyzję, podając piłkę na prawo, do Michała Daszka. Z drugiej strony miał bowiem Szymona Sićkę, który dysponuje potężnym rzutem. Zostało niewiele sekund do końca i wydawało mi się naturalne, że trzeba podać piłkę do zawodnika, który potrafi mocno rzucić z dystansu, a nie do tego, który prawie całe życie grał na skrzydle. Ale kiedy Michał już rzucił, to czapki z głów. Zrobił to idealnie, nie za mocno, ale w taki sposób, że bramkarz nie miał szans.
A tak to wspomina bohater tamtej akcji i tamtego meczu. – Michał Olejniczak został podwojony, a nawet potrojony – tłumaczy Michał Daszek.
– Biegłem po prawej stronie, miałem obok tylko jednego Słoweńca. To bardziej Michał podjął za mnie decyzję, niż ja miałem jakiekolwiek opcje. Mogłem tylko oddać rzut.
Na koniec wróćmy do Artura SIódmiaka, który już zawsze będzie kojarzony z bramką w meczu z Norwegią. W tamtym momencie, gdy do końca pozostało 15 sekund, nic nie wskazywało, że to obrotowy odda rzut, który zapisze się w historii piłki ręcznej.
– Cóż, ktoś musiał zostać bohaterem i po prostu wziąłem na siebie to brzemię – wspomina.
Selekcjoner reprezentacji Polski podczas MŚ 2009, Bogdan Wenta, najpierw mu pogratulował, a później udzielił ostrej reprymendy.
Dlaczego? Siódmiak, zamiast rzucać przez całe boisko, mógł podać do lepiej ustawionych kolegów, na przykład do Mariusza Jurasika. Na szczęście rzucił, trafił i kibice mają co wspominać...
👉 Nie zdobyła bramki i zaczęło się piekło. "Dlaczego ludzie są tak okrutni?"
29 - 22
Czechy
28 - 30
Szwajcaria
29 - 31
Niemcy
19 - 19
Polska
35 - 28
Polska
17 - 17
Szwajcaria
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (938 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Przetwarzamy Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.