{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
KMŚ 2023: Manchester City wygrywa trofeum po raz pierwszy. Historyczny gol w finale [WIDEO]
Wojciech Papuga /
Manchester City po raz pierwszy w historii sięgnął po Klubowe Mistrzostwo Świata. W piątkowym finale pewnie rozprawił się z brazylijskim Fluminense, zwyciężając 4:0. Wynik meczu już w 40. sekundzie otworzył Julian Alvarez. Spotkanie prowadził Szymon Marciniak.
👉 Wielki duet znów razem! Co za transfer w MLS
PRZED MECZEM:
Manchester City stanął przed szansą na wywalczenie pierwszego w historii Klubowego Mistrzostwa Świata. Awans do finału wywalczył dzięki wygranej z Urawą Red Diamonds (3:0), prowadzoną przez Macieja Skorżę. W decydującym starciu drużyna Pepa Guardioli za rywala miało Fluminense, które pokonało wcześniej egipski Al Ahly 2:0.
PRZEBIEG SPOTKANIA:
Obywatele wyszli na prowadzenie już w 40. sekundzie meczu. Po uderzenie Nathana Ake z dystansu, futbolówka trafiła w słupek, a z dobitką skutecznie pospieszył Julian Alvarez i mieliśmy 1:0. Jednoczenie Argentyńczyk zapisał się na kartach historii rozgrywek, jako autor najszybszego gola na Klubowych Mistrzostwach Świata.
Manchester kontrolował przebieg spotkania, a w 27. minucie zadał kolejny cios. Tym razem z pomocą przyszli goście, konkretnie – Nino. Brazylijczyk, próbując przeciąć podanie od Phila Fodena, zrobił to na tyle niefortunnie, że wpakował futbolówkę do własnej bramki.
Drużyna Fernando Diniza rzadko przedostawała się w okolice pola karnego mistrzów Anglii. Ci natomiast dalej grali swoje i w 72. minucie definitywnie rozstrzygnęli losy rywalizacji. Wszystko zapoczątkował Julian Alvarez, który dograł płasko z lewego skrzydła na szósty metr do Phila Fodena. Wychowanek Manchesteru City na wślizgu pokonał bezradnie interweniującego Fabio i było po wszystkim.
Bezradne Fluminense dobił jeszcze Julian Alvarez. W 88. minucie reprezentant Argentyny wykorzystał zagranie od Matheusa Nunesa i przytomnym, płaskim uderzeniem z okolic dwunastego metra w kierunku dalszego słupka ustalił wynik meczu na 4:0.
PODSUMOWANIE:
Tym samym Obywatele po raz pierwszy w historii wywalczyli Klubowe Mistrzostwo Świata. Dla Pepa Guardioli z kolei było to już 37. trofeum w dotychczasowej karierze szkoleniowej. Pod tym względem lepszy jest tylko legendarny Alex Ferguson (49 pucharów).