Kończący się rok ma słodko-gorzki smak dla Roberta Lewandowskiego. Napastnik zdobył z Barceloną mistrzostwo Hiszpanii i został królem strzelców La Liga, ale pod względem zdobytych bramek to dla niego najgorsze dwanaście miesięcy od dawna. Czy kibice powinni powoli zacząć przyzwyczajać się do tego, że spektakularnych występów kapitana reprezentacji Polski będzie coraz mniej? – Piłkarzy tej klasy nie można skreślać, ale Robert powinien zacząć grać inaczej – podkreśla Artur Wichniarek.