Polscy skoczkowie na Nowy Rok faktycznie wyciągnęli nową broń. Niebieskie kombinezony dały punkty, metry i przekonanie, że w końcu mogą być szybsi. – Taki to był Sylwester, przy maszynie do szycia do 4 rano – opowiada po konkursie w Ga-Pa trener Thomas Thurnbichler. A Aleksander Zniszczoł tłumaczy, dlaczego to on zawsze jest królikiem doświadczalnym. Nowinka nie spodobała się tylko Kamilowi Stochowi.