Na początku stycznia sportowe media obiegła informacja o wykryciu niedozwolonych środków w organizmie Krzysztofa Głowackiego przy zeszłorocznej walce z Richardem Riakporhem. Były już pięściarz został zdyskwalifikowany na cztery lata. W rozmowie z Mateuszem Fudalą z TVP Sport po raz pierwszy przed kamerami ustosunkował się do całej sytuacji.
Do walki Głowackiego z Riakporhem doszło 21 stycznia 2023. Polak przegrał w 4. rundzie po technicznym nokaucie. O zarzutach dopingowych nasz rodak dowiedział się na początku kwietnia. W wywiadzie dla TVP Sport zdradził, jak przebiegało dochodzenie.
– Oczywiście, że nie stosowałem dopingu. Nie byłbym sobą, gdybym go stosował. Nie mam zielonego pojęcia, skąd się wzięły pozytywne wyniki testu antydopingowego. Dochodzenie trwało ponad pół roku. Było bardzo śmieszne. Cały czas spotykaliśmy się na FaceTime. Były tam chyba cztery osoby, ja byłem z tłumaczem. Ciągle mi powtarzali, żebym się przyznał. Mówili, że grożą mi cztery lata, ale jeśli się przyznam, to dostanę dwa lata. Pytałem, do czego mam się przyznawać? Nic nie brałem, chyba że dali mi w Anglii coś do jedzenia. Przesłuchania wyglądały ciągle tak samo. Nie przyznałem się – powiedział.
"Główka" nie zgadzał się z działaniami Brytyjczyków. Stwierdził, że cała sytuacja była grą w "kotka i myszkę". Głównym zarzutem polskiego pięściarza jest czas, po jakim odezwano się do niego w sprawie dopingu.
– Nie wierzę w argumentację brytyjskiej komisji. Pytałem, dlaczego odezwali się dopiero w kwietniu. Jeśli kontrola antydopingowa złapie cię po zawodach, to wiesz o tym już po dwóch czy trzech tygodniach. Odezwali się trzy miesiące po walce, więc nawet nie mam pewności, czy to moje próbki. Tak im powiedziałem – opisał.
Kilka dni przed walką w Manchesterze Polak odwiedził warszawską klinikę z powodu kontuzji ręki. Przyznał, że otrzymał blokadę sterydową. Komisja nie przyjęła lekarskiej dokumentacji.
– Do teraz jeszcze nie mogę domknąć ręki. Co pół roku muszę przyjmować blokadę ze sterydu. Dzięki temu mogę boksować. Powiedziałem o tym komisji. Spytali, dlaczego nie poinformowałem o tym podczas kontroli. Ale czy ja mam wszystko po walce pamiętać? Mój błąd. Miałem wziąć papier od lekarza i wszystko dać. 18 października wydali na mnie wyrok, a w listopadzie chcieli papier. Gdy go dałem, stwierdzili, że dokumentacja nie jest wystarczająca – opowiedział.
Głowacki został zdyskwalifikowany na cztery lata w świecie zawodowego boksu, ale nie wpływa to na jego obecne działania, gdyż oficjalnie zakończył przygodę z pięściarstwem. Obecnie jest zawodnikiem MMA w federacji KSW. Polak przeprosił kibiców za całe zamieszanie, jednocześnie przyznając, iż nie żałuje tego, jak potoczyła się jego historia.
– Nie mam sobie nic do zarzucenia. Nie dajcie się zwieść. Nie wiem, dlaczego tak jest. Bardzo was przepraszam za taką sytuację. Mimo wszystko cieszę się, że tak wyszło, bo nadal bym tkwił w tym boksie, gdzie są układy i układziki. Rządzą promotorzy, a pięściarze są marionetkami. Jestem teraz w poważnej grupie KSW. Tu człowiek jest zupełnie inaczej traktowany. Tam jesteś jak taki piesek – skwitował.
Całą rozmowę, w której poruszonych zostało więcej wątków, w tym m.in. duża walka w Kanadzie, którą Głowacki miał stoczyć w czerwcu, można obejrzeć na kanale YouTube TVP Sport. Temat będzie również omówiony w czwartkowym programie "Ring TVP Sport".
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.