Ministerstwo Sportu i Turystyki wstrzymało dotację dla PZPN-u na budowę Narodowego Centrum Szkolenia. Sprawę szerzej skomentował w rozmowie z Radiem ZET nowy minister sportu, Sławomir Nitras. – Wnioski zostały złożone w sposób niekompletny. PZPN nie posiada nawet prawa do gruntów, na których chciał to budować.
To miał być wielki projekt PZPN. W Narodowym Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej, który miał mieścić się w Otwocku, znaleźć miało się osiem boisk z nawierzchnią trawiastą, a także boisko zadaszone (hala). Ponadto miały się tam pojawić specjalistyczna hala do futsalu, dwa boiska do piłki nożnej plażowej (jedno z nich zadaszane), centrum medyczne i magazyn sprzętu. Do tego nowoczesny budynek administracyjno-edukacyjny z garażem podziemnym, hotel oraz bursa dla zawodniczek i zawodników na potrzeby szkolenia w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Brak własnej bazy treningowej jest czymś, co jak dotąd różni PZPN od największych federacji w Europie np. francuskiej, hiszpańskiej czy portugalskiej.
Budowa Narodowego Centrum Szkolenia w Otwocku miała kosztować ponad 400 milionów złotych. Około 300 miało wyłożyć Ministerstwo Sportu i Turystyki, ale do tego nie dojdzie. Ten ruch zablokował minister sportu, Sławomir Nitras.
– Decyzja została podjęta z uchybieniem prawa. Ona była sprzeczna z procedurami obowiązującymi w Ministerstwie Sportu. Wnioski zostały złożone w sposób niekompletny. PZPN nie posiada nawet prawa do gruntów, na których chciał to budować. To jest warunek. A to nie wszystko, są jeszcze kwestie merytoryczne – tłumaczył w rozmowie w "Radiu Zet". – Musimy określić priorytety. To byłaby najdroższa inwestycja Ministerstwa Sportu w najbliższych latach, dla związku sportowego, który jest najbogatszy – dodał. Minister odpowiedział także na pytanie, czy w przyszłości PZPN będzie mógł się starać o wybudowanie podobnego obiektu.
– Ta decyzja jest nieodwracalna, co nie oznacza, że w przyszłości PZPN nie może kierować kolejnych wniosków. Nie będę jednak ukrywał, że taki sport jak piłka nożna, który jest najbogatszy, powinien sobie radzić. Oczywiście nie odżegnuję się od wsparcia futbolu, ale możliwości zdobywania pieniędzy w innych dyscyplinach są o wiele mniejsze. Nie będę traktował piłki nożnej w sposób szczególny. Chciałbym, aby nakłady na sport kobiet i mężczyzn były w miarę proporcjonalne, bo uważam, że kobiecy sport jest tak samo ważny, jak męski.
Nowy minister sportu odpowiedział także na pytanie, czy ministerstwo sfinansuje budowę nowych stadionów dla Ruchu Chorzów i Rakowa Częstochowa. – Nie ma dokumentów w ministerstwie sportu potwierdzających finansowanie innych stadionów niż na EURO2012 – przyznał Sławomir Nitras.