{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Stoch kontra Kobayashi! Wymagający rywale Polaków [pary KO]
Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki i Paweł Wąsek wystąpią w finałowym konkursie 72. Turnieju Czterech Skoczni. Na Polaków w Bischofshofen czekają wymagający rywale – w tym trzech reprezentantów gospodarzy.
Schlierenzauer. Co robi po karierze? Któremu skoczkowi pomaga?
Tradycyjnie finał niemiecko-austrackiej imprezy będzie miał miejsce w Święto Trzech Króli. Polacy prezentują się lepiej niż na początku imprezy. Potwierdziły to występy w Innsbrucku oraz w piątek w Bischofshofen. Na kogo zawodnicy Thomasa Thurnbichlera trafią w sobotę?
Polskie pary w Bischofshofen (6 stycznia 2024):
28. Aleksander Zniszczoł – 23. Kristoffer Eirksen Sundal
Bez wątpienia obu stać na lepsze skoki niż w kwalifikacjach. "Maksem" obu w piątek było 11. miejsce – Zniszczoł doleciał tam w pierwszym treningu, a Sundal w drugim. Patrząc na cały sezon faworytem pary powinien być Norweg (107 pkt PŚ), ale już w ostatnich dniach lepiej prezentował się Polak. Jeśli wiślanin wreszcie skoczy w konkursie jak w treningu, wygra. Ale szanse oceniamy: 50/50.
30. Maciej Kot – 21. Daniel Tschofenig
Skoczek z Podhala wciąż szuka pierwszych punktów w sezonie. Zdarzają mu się skoki, które pozwalają myśleć o TOP 30. Tyle tylko, że w sobotę zmierzy się z solidnym przeciwnikiem. Tschofenig nie spełnia może pokładanych w nim przed sezonem nadziei, ale punktuje w każdych zawodach, a tylko dwa razy (w tym raz z powodu dyskwalifikacji) nie zakończył zmagań w TOP 20. To Austriak jest wyraźnym faworytem.
31. Marco Woergoetter – 20. Piotr Żyła
O tym jak wielkie jest zaplecze austriackich skoków najlepiej może świadczyć fakt, że Woergotter to dziś mniej więcej ich zawodnik numer... 15. Żyła będzie faworytem tych zmagań, ale na 21-latka trzeba uważać – przestrogą może być jego 19. lokata w treningu. Mimo wszystko "Pieter" powinien sobie spokojnie poradzić.
33. Dawid Kubacki – 18. Stephan Leyhe
Niemcy nie błyszczą już tak jak na początku zimy. To daje małą nadzieję dla Kubackiego, który jednak boryka się z własnymi problemami. W piątek był lepszy od Leyhe w jednej z trzech serii. Skoczek z Willingen prezentuje stabilność, dającą mu miano faworyta w tym zestawieniu.
36. Paweł Wąsek – 15. Manuel Fettner
Zawodnik z Ustronia miewa przebłyski wskazujące na wzrost formy. Pech polega na tym, że trafił jednak na bardzo dobrego rywala. Fettner będzie chciał się zrehabilitować za brak punktów PŚ na Bergisel. Tam wyciął go wiatr, tu nie powinno się to powtórzyć. Wąskowi pozostaje najpewniej wiara w bycie "lucky looserem".
41. Junshiro Kobayashi – 10. Kamil Stoch
Za Polakiem najlepszy dzień tej zimy. Jego forma rośnie stabilnie i pozwala myśleć o miejscu w TOP 10 konkursu. Najstarszy z braci Kobayashich był w tym sezonie najwyżej na 20. miejscu w zawodach. Stoch jest wyraźnym faworytem tej pary.
Finał Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 6 stycznia. Przed ostatnim konkursem Ryoyu Kobayashi ma 4,8 punktu przewagi nad Andreasem Wellingerem. Początek konkursu o 16:30. Zmagania poprzedzi seria próbna od 15:00. Relacja tekstowa w TVPSPORT.PL.