FC Barcelona przegrała już jedną batalię o wielki talent z Ameryki Łacińskiej, ale nie ma zamiaru przegrać kolejnej. Jak informuje "Mundo Deportivo" na celowniku Dumy Katalonii znalazł się Estevao, który błyszczał w reprezentacji Brazylii podczas mundialu U17. 16-latek ma ciekawy przydomek nawiązujący do... Leo Messiego.
Kilka dni temu FC Barcelona przegrała bitwę o pozyskanie Claudio Echeverriego. 17-letni talent z Argentyny wkrótce ma podpisać kontrakt z Manchesterem City. Władze Dumy Katalonii nie załamują jednak rąk i celują w kolejne "złote dziecko" z Ameryki Łacińskiej.
Mowa o Estevao Willianie, który ma 16 lat, a już zdołał zachwycić skautów z całego świata podczas mundialu U17. Co prawda jego Brazylia odpadła w ćwierćfinale rozgrywek, ale o nastolatku zrobiło się głośno za sprawą jego efektownych zwodów i bramek. To kolejny po Endricku diament z kopalni Palmeiras.
Już w wieku 10 lat podpisał kontrakt reklamowy z Nike. Pod względem umiejętności niektórzy porównują go do Neymara, ale sam piłkarz w wywiadach podkreśla, że jego idolem jest Leo Messi. Stąd ksywka "Messinho", czyli mały Messi. – Jest moją główną inspiracją. Oglądam jego filmy codziennie i wiele z nich wyciągam. Wszystko, co robi, jest fenomenalne i nie mam słów, by go opisać. Staram się naśladować to, co robi na boisku – powiedział jeszcze przed mundialem "Mundo Deportivo". – Oglądam niemal wszystkie mecze Barcelony, jestem fanem klubu. Czuję wielki podziw dla zawodników, którzy tam grają, i mam nadzieję, że ja też tam będę – dodał. Co ciekawe, od dziennikarzy dostał na pamiątkę... koszulkę Blaugrany.
Najwidoczniej słowa Brazylijczyka mocno podziałały na wyobraźnię władz Barcy. Jak informuje "Mundo Deportivo", klub chce sprowadzić utalentowanego skrzydłowego. Sam piłkarz chce dołączyć do Barcelony, a jego agent, Andre Cury, jak i jego rodzina postrzegają Dumę Katalonii jako idealne miejsce do dalszego rozwoju.
FC Barcelona zamierza poczekać z transferem do lata, kiedy polepszy się sytuacja finansowa klubu. Według "Mundo Deportivo" Palmeiras ma uszanować decyzję zawodnika, który chce grać na Camp Nou. "Messinho" ma w umowie z Palmeiras wpisaną klauzulę odstępnego, która wynosi 60 milionów euro. "Mundo Deportivo" zaznacza, że o nastolatka ubiegają się także inne zagraniczne kluby: Manchester City, Manchester United, Chelsea, Arsenal i PSG.