Ostatnie tygodnie nie były zbyt fortunne dla Jakuba Kiwiora. 23 stycznia minie rok, odkąd dołączył do Arsenalu, lecz zamiast mówić o coraz większych szansach Polaka na przebicie się do wyjściowego składu, na pierwszy plan wysuwają się wpadki i nieprzekonujące występy. – Jeśli miałby teraz opuścić Arsenal, myślę, że nikomu serce by nie pękło. Gdyby miał go zastąpić lewy obrońca z prawdziwego zdarzenia, większość fanów by na to poszła – opisał nam podejście angielskich kibiców dziennikarz The Athletic, James McNicholas.