Paweł Fajdek odniósł się do wyników plebiscytu "Przeglądu Sportowego". Tym razem wypowiedział się... nie w swoim stylu. Spokojnie, bez kontrowersji, bez większych emocji. – Jest bardzo przyjemnie. Gratulacje dla Igi, dla Bartka, dla Olka. Fajna trójka, bardzo mi się podoba – powiedział polski mistrz.
Zgodnie z przewidywaniami i jak najbardziej zasłużenie plebiscyt na najlepszego polskiego sportowca wygrała Iga Świątek. Tutaj niespodzianki nie było i być nie mogło. Na podium stanęli również Bartosz Zmarzlik oraz Aleksander Śliwka. Miejsca w "dziesiątce" po wielu latach nie uzyskał Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski uplasował się dopiero na 17. pozycji. W gronie nominowanych zabrakło Ewy Pajor. Po tegorocznej Gali Mistrzów Sportu głośno było o tych dwóch nazwiskach.
Z niskiego miejsca "Lewego" szczególnie zadowolony musi być Paweł Fajdek. Polski mistrz kwestionował nominację dla napastnika Barcelony.
– Co wśród nominowanych robi Robert? Przecież z reprezentacją przegrał wszystko. Z tym plebiscytem jest po prostu tak, że jego twórcy uważają, że popularny Lewandowski musi być. Żenujące, serio – mówił w rozmowie ze "Sport.pl".
Teraz lekkoatleta skomentował wyniki plebiscytu. Wyjątkowo jak na niego spokojnie.
– Jest bardzo przyjemnie. Gratulacje dla Igi, dla Bartka, dla Olka. Fajna trójka, bardzo mi się podoba. To, co cieszy mnie najbardziej – imprezą roku został Memoriał Kamili Skolimowskiej. To moje serduszko ucieszyło najbardziej. Mam nadzieję, że widzimy się w sierpniu na tym mitingu na Stadionie Śląskim. Pozdrawiam, buziaki – powiedział.