{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Benzema wróci do Europy? Kusi go gigant
Nie milkną głosy o transferze Karima Benzemy do Europy. Po pogłoskach o opuszczeniu przez francuską gwiazdę Arabii Saudyjskiej, pojawiają się kolejne doniesienia o możliwych nowych klubach napastnika. Według "Sports News", o pozyskanie 36-latka walczy Paris Saint-Germain. W grę wchodzi półroczne wypożyczenie już od stycznia.
Benzema przepadł. Usunął Instagrama i uciekł z kraju
Czytaj też:
Niezwykły wyczyn Karima Benzemy. Został najlepszym strzelcem Realu Madryt, chociaż... nie ma go w klubie
Benzema z pewnością nie będzie dobrze wspominał półrocza spędzonego w Arabii. Były piłkarz Realu Madryt przeniósł się do Al-Ittihad w lecie ubiegłego roku i miał pomóc w walce o zdobycie tytułu. Tymczasem jego klub zajmuje dopiero 7. miejsce w lidze, a sam Francuz miał spore problemy z adaptacją w odmiennej kulturze.
Wielu kibiców skarży się na napastnika, który strzelił 12 goli i zanotował pięć asyst w 20 meczach. Zaczęli go nawet nazywać "Ben-Hazima", co po arabsku oznacza "syn porażki". Oliwy do ognia dolewają jego wysokie zarobki, które wynoszą około 50 milionów euro rocznie.
Nie jest więc zaskakującym fakt, że Francuz rozważa powrót do Europy. Sprowadzeniem 36-latka zainteresowany jest prezes PSG Nasser Al-Khelaifi, który chciałby pozyskać napastnika jeszcze do końca stycznia i zaoferować mu półroczne wypożyczenie. Kontrakt Benzemy z arabskim klubem obowiązuje bowiem do 2026 roku.
Na przeszkodzie ma stać jednak doradca sportowy paryżan, czyli Luis Campos. Portugalczyk nie jest w pełni przekonany do planów prezesa i jak dotąd głosował przeciwko transferowi Benzemy.
W ostatnich dniach pojawiały się nawet plotki, że triumfator Złotej Piłki z 2022 roku mógłby powrócić do Realu Madryt, ale zdaniem mediów pomysł ten odrzucili ostatecznie Carlo Ancelotti i Florentino Perez.
Co ciekawe, Benzema po powrocie do Europy miałby okazję na ciekawą rywalizację z Robertem Lewandowskim. Polak w Lidze Mistrzów zdobył bowiem 92 bramki, natomiast Francuz ustępuje mu zaledwie dwoma trafieniami. Prezes PSG nie ukrywa, że jego celem jest wygranie prestiżowych rozgrywek.