{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Australian Open: dramat Linette! Musiała się wycofać
Magda Linette nie może zaliczyć początku nowego sezonu do udanych. Polka w pierwszej rundzie rywalizacji singlistek w Australian Open z powodów zdrowotnych skreczowała w meczu pierwszej rundy z Caroline Wozniacki. Tenisistka miała wystąpić jeszcze w deblu, jednak okazuje się, że uraz nie pozwoli jej na kontynuację gry w Melbourne.
Specjalna wiadomość Świątek: bardzo się z tego cieszę
W poprzedniej edycji Australian Open Polka świetnie czuła się na kortach i osiągnęła życiowy wynik docierając aż do półfinału, w którym uległa późniejszej triumfatorce imprezy, Arynie Sabalence. W tym roku już w pierwszej rundzie Linette czekało trudne zadanie, bowiem trafiła na wracającą po przerwie Caroline Wozniacki. Przy stanie 6:2, 2:0 dla Dunki Polka poddała mecz. Wcześniej w trakcie przerwy medycznej interweniowała fizjoterapeutka, jednak ból okazał się zbyt silny.
Udział Linette w rywalizacji deblowej nie został od razu wykluczony. Polka miała przejść badania, jednak najprawdopodobniej po nich okazało się, że nie będzie w stanie pojawić się już na kortach w Melbourne. Na razie nie wiadomo, z jakim urazem zmaga się tenisistka, jednak jej nazwisko zniknęło z rozpiski deblowej.
Linette w parze z Bernardą Perą miała 18 stycznia zmierzyć się z Ludmyłą Kiczenok i Jeleną Ostapenko. Ich miejsce w meczu z ukraińsko-łotewską parą zajmą Amerykanki Emina Bektas i Kayla Day.
W rywalizacji singlistów w grze dalej pozostaje trójka naszych reprezentantów: Iga Świątek, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz. Jako pierwsza w drugiej rundzie powalczy Fręch, która 17 stycznia zmierzy się z Caroline Garcią.