W 2011 roku na skoczni Skalite Krzysztof Leja skoczył 116 metrów. Rekord nie został uznany przez FIS między innymi ze względu na brak nagrania wideo z wydarzenia. Nasz reporter, Michał Chmielewski próbował rozwikłać zagadkę, czy 15-letni wówczas skoczek mógł osiągnąć tak wielką odległość. Wyszło z tego kino akcji rodem z Sensacji XX wieku Bogusława Wołoszańskiego. Warto obejrzeć.