| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
PKO BP Ekstraklasa rozkręca się w kwestii przygotowań do rundy wiosennej. Piłkarze Korony Kielce mają za sobą sparing ze Sturmem Graz. Mecz nie porwał, ale remis z byłym rywalem Rakowa Częstochowa w Lidze Europy brzmi nieźle. Dodatkowo przed sztabem reprezentacji Polski w barwach austriaków zaprezentował się Szymon Włodarczyk.
Tureckie Belek na dwa tygodnie staje się centrum polskiej piłki. W ostatnich dniach do nadmorskiego kurortu dotarli piłkarze Legii Warszawa, Lecha Poznań czy Korony Kielce. We wtorek w deszczu Cracovia zremisowała 3:3 z Debreceni. Lepsze warunki miała ekipa z województwa świętokrzyskiego, która przy słonecznym akompaniamencie zanotowała wynik 0:0 ze Sturmem Graz.
Bramkarz nie dokończył meczu
Austriacy jesienią mierzyli w grupie w Lidze Europy między innymi z Rakowem Częstochowa. Sturm zajął wówczas trzecie miejsce. Korona postawiła jednak trudne warunki wyżej notowanym rywalom. Spotkanie było wyrównane, choć lepsze sytuacje do strzelenia gole mieli przeciwnicy drużyny Kamila Kuzery. W barwach ekstraklasowicza uwagę przyciągał Mariusz Fornalczyk. Piłkarz sprowadzony z Pogoni Szczecin często był przy piłce, strzelił nawet gola, ale trafienie nie zostało uznane.
Do przerwy goli nie było. Austriacy byli bliscy zdobycia bramki w 42. minucie, ale dobrą interwencją popisał się Xavier Dziekoński. Golkiper Korony dobrą interwencję przypłacił jednak swoim zdrowiem. Wszystko przez fakt, że został zahaczony przez przeciwnika i łapiąc się za głowę, upadł na murawę. Sztab szkoleniowy kielczan wolał nie ryzykować i na murawę posłany został Konrad Forenc.
Szymon Włodarczyk obserwowany przez sztab reprezentacji Polski
Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Szymon Włodarczyk. Napastnik Sturmu w ostatnich dniach walczył z infekcją, ale sztab szkoleniowy uznał, że były zawodnik Górnika Zabrze i Legii Warszawa może skonfrontować się z rodakami.
Włodarczyk w spotkaniu z Koroną był obserwowany przez przedstawicieli sztabu reprezentacji Polski. Całe spotkanie kielczan z Austriakami oglądał Sebastian Mila, asystent Michała Probierza. Jego rolą jest monitorowanie graczy, ale też uczestniczenie w treningach utalentowanej grupy polskich juniorów w ramach zgrupowania Talent Pro.
Włodarczyk w tym sezonie strzelił dziewięć goli, ale przeciwko Koronie nie miał wielu okazji. Atakujący Sturmu szukał pozycji, ale rzadko docierały do niego podania ze strony kolegów. Oddawało to także klimat sparingu z Koroną. Obie drużyny rzadko uderzały, a gdy już to się działo, zazwyczaj była mowa o niecelnych próbach.
Po meczu polski napastnik miał okazję zamienić kilka słów z przedstawicielami sztabu biało-czerwonych. Włodarczyk będzie miał jeszcze kolejne okazje, by zmierzyć się z ekstraklasowiczami. Jego Sturm skonfrontuje się jeszcze w Belek z Cracovią (20.01) oraz Pogonią Szczecin (25.01).
W drugiej połowie szans było mniej niż przed przerwą. W Koronie pozytywne wrażenie robił świeżo pozyskany Danny Trejo. Amerykanin o meksykańskich korzeniach pokazał dynamikę i wziął udział w kreacji jednego z najgroźniejszych ataków Korony. Finalizacji zabrakło, ale gracz sprowadzony z Phoenix Rising pozostawił po sobie dobre pierwsze wrażenie.
Korona w pierwszym sparingu na zgrupowaniu w Belek zremisowała 0:0 ze Sturmem Graz. Kielczanie rozegrają jeszcze trzy spotkania. Rywalami będą CSKA Sofia, Dynamo Ceske Budejowice oraz FK Krumowgrad.