Przejdź do pełnej wersji artykułu

Wygrana z liderem na nic. Polski zespół odpadł z Ligi Mistrzów

Resovia Resovia Rzeszów (fot. PAP)

Asseco Resovia Rzeszów pokonała lidera grupy B – Itas Trentino 3:2 (20:25, 25:23, 25:20, 20:25, 15:11) w ostatniej kolejce pierwszej fazy siatkarskiej Ligi Mistrzów. Na niewiele się to jednak zdało. Polski zespół pożegnał się z rozgrywkami i będzie grał odtąd w Pucharze CEV.

Mistrz Polski zabawił się w Lidze Mistrzów!

Czytaj też:

Bartosz Bednorz (fot. Getty)

Wielkie odrodzenie Zaksy! Dramat był o krok

Przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej Resovia była w bardzo trudnej sytuacji. Miała na swoim koncie sześć punktów i nie była już w grze o pierwsze i drugie miejsce premiowane awansem do fazy pucharowej. Jedyną nadzieją pozostawała korespondencyjna walka w klasyfikacji drużyn z trzeciego miejsca. Tylko jej zwycięzca mógł liczyć na dalsze występy w rozgrywkach.

Rzeszowski klub musiał liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych grupach, ale tym razem rywale nie pomogli. W grupie C turecki Halkbank pokonał Benficę 3:2 i jeszcze przed zakończeniem meczu Resovii wyrzucił ją z Ligi Mistrzów.

Wobec tych okoliczności na dalszy plan zeszła znakomita gra zespołu Giampaolo Medeiego przeciwko włoskiemu gigantowi. Na duże wyróżnienie zasłużył szczególnie Stephen Boyer, który fragmentami "ciągnął" swoim atakami polski zespół. Oprócz niego skutecznie grę rzeszowian urozmaicali Karol Kłos, Torey DeFalco i Yacine Louati.

Kluczowy dla środowego zwycięstwa tie-break polski zespół wygrał dzięki znakomitej postawie w polu serwisowym. Aż trzy asy w decydującej odsłonie posłał Boyer, a do tego jeden dodał Louati.

Na osłodę pozostanie Resovii walka w Pucharze CEV. Grę w mniej prestiżowych europejskich rozgrywkach rozpocznie od ćwierćfinału.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także